Koszykarze PGE Start Lublin odnieśli cenne wyjazdowe zwycięstwo, pokonując Legię Warszawa 88:76 w meczu rozegranym w stołecznej hali. Gospodarze nie byli w stanie zatrzymać skutecznej gry lublinian, którzy już w pierwszej kwarcie wypracowali sobie solidną przewagę i kontrolowali spotkanie do końcowej syreny.
Spotkanie rozpoczęło się od wyrównanej walki, ale to Legia lepiej rozpoczęła spotkanie. Prowadzenie 7:0 po kilku pierwszych minutach i kontrola gry. Od tej pory jednak lublinianie stali się już nie do zatrzymania. Legioniści nie potrafili znaleźć sposobu na skuteczną defensywę gości, a ich straty i nieskuteczność pozwoliły Startowi objąć prowadzenie 17:7 po pięciu minutach gry. Trener gospodarzy szybko zareagował, prosząc o przerwę. Po wznowieniu gry Legia starała się odrobić straty, ale skuteczność Startu w rzutach z dystansu i agresywna obrona nie pozwoliły gospodarzom na złapanie rytmu. Pierwsza kwarta zakończyła się wynikiem 27:13 na korzyść lublinian.
W drugiej kwarcie Legia Warszawa zaczęła grać nieco lepiej. W ofensywie wyróżniał się Kameron McGusty, który zdobywał ważne punkty dla swojej drużyny. Jednak to PGE Start wciąż dyktował warunki gry, a dzięki trafieniom Tevina Browna i Jakuba Karolaka utrzymywał bezpieczną przewagę. Warszawianie mieli ogromne problemy ze skutecznością rzutów z dystansu, co znacząco utrudniało im pogoń za przeciwnikiem. Mimo lepszej końcówki kwarty w wykonaniu Legii, na przerwę to PGE Start schodził z prowadzeniem 51:32.
– opisał pierwszą połowę szkoleniowiec Startu Wojciech Kamiński
Po przerwie gospodarze wyszli na parkiet z większą determinacją. W ich grze pojawiło się więcej agresji w obronie, co przyniosło efekt w postaci kilku przechwytów i szybkich kontrataków. Stopniowo odrabiali straty, a w pewnym momencie przewaga Startu zmalała do 10 punktów. Jednak lublinianie nie dali się wytrącić z rytmu. Karolak i Ramey ponownie wzięli na siebie ciężar gry, a skuteczność z dystansu pozwoliła im utrzymać przewagę. Trzecia kwarta zakończyła się wynikiem 69:57.
– mówił o trudnej trzeciej kwarcie trener czerwono-czarnych
W czwartej odsłonie meczu Legia próbowała jeszcze zniwelować straty, ale Start skutecznie odpierał jej ataki. Do gry włączył się również Courtney Ramey, który trafił kilka kluczowych rzutów. Lublinianie kontrolowali przebieg gry do samego końca, nie pozwalając Legii na zmniejszenie strat poniżej 10 punktów. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 88:76.
Najwięcej punktów dla Start Lublin zdobył Jakub Karolak – 21 punktów, 5 zbiórek i 1 asystę. Na wyróżnienie zasługuje także autor 20 punktów Courtney Ramey. W drużynie Legii Warszawa najlepszy był Kameron McGusty z dorobkiem 16 punktów.
– podsumował spotkanie zawodnik Startu Jakub Karolak
Po tym ważnym zwycięstwie PGE Start Lublin czeka kolejny trudny mecz – na wyjeździe zmierzy się z Górnikiem Zamek Książ Wałbrzych już 6 lutego o godzinie 17:30. Następnie pojedynek z Dzikami Warszawa w ćwierćfinale Pekao S.A. Pucharu Polski. Ten mecz odbędzie się już 13 lutego w Sosnowcu.
Leave a Reply