Saneczkarze, biatloniści, biegacze narciarscy, bobsleiści, a dzisiaj także i łyżwiarze figurowi oraz skoczkowie narciarscy – ci sportowcy mają już za sobą ślubowanie przed Zimowymi Igrzyskami Olimpijskimi w Pjongczang.
Drużynowi mistrzowie świata z ubiegłego roku, a ostatnio także i brązowy medaliści Mistrzostw Świata w lotach, również w drużynie – polscy skoczkowie stawiani są w roli faworytów do zdobycia medali. Liderem kadry jest oczywiście Kamil Stoch, dwukrotny złoty medalista z Soczi na normalnej i dużej skoczni. Oprócz niego do Korei polecą jeszcze Maciej Kot, Dawid Kubacki, Piotr Żyła i Stefan Hula. Nominacje odebrała także dwójka łyżwiarzy figurowych – Natalia Kaliszek oraz Maksym Spodyriew. Na konferencji prasowej skoczków był nasz reporter Cezary Dziwiszek. Kamil Stoch, który będzie bronił dwóch złotych medali podkreśla, że nie musi już nic nikomu udowadniać:
Zawody odbędą się na skoczniach, na których organizowano już w tym roku zawody Pucharu Świata. Jak mówi Maciej Kot, żeby wygrać trzeba po prostu skoczyć najdalej:
Po świetnych występach polskich skoczków w zawodach Pucharu Świata, oczekiwania związane z ich występem w Korei są dość duże. Tego samego nie można powiedzieć o reprezentacji bobsleistów, w której znaleźli się dwaj zawodnicy AZS UMCS Lublin – Mateusz Luty i Grzegorz Kossakowski. Oni z kolei złożyli olimpijskie ślubowanie w piątek. Panowie, choć w tym sezonie spisują się bardzo dobrze, to na imprezie takiej rangi będą absolutnymi debiutantami. Nic więc dziwnego, że przed startem nie chcą składać żadnych deklaracji:
Mówi pilot bobslejowej dwójki i czwórki Mateusz Luty.
Na igrzyskach w Pjongczang Polskę będzie reprezentowało 62 sportowców. Wśród nich znajdzie się najbardziej utytułowana polska panczenistka Katarzyna Bachleda-Curuś, dla której będzie to już piąta taka impreza. Pierwszych nie pamiętam, drugie – najpiękniejsze, trzecie – spełnienie marzeń, czwarte – pełna sportowa świadomość, a piąte to jeszcze otwarta karta – w ten sposób opisała swój udział w zimowych igrzyskach olimpijskich panczenistka. Nie zabraknie też Zbigniewa Bródki, który w tej samej dyscyplinie zdobył w Soczi złoty medal na 1500 metrów oraz brązowy w rywalizacji drużynowej. W Korei Południowej zobaczymy także medalistkę trzech kolejnych igrzysk olimpijskich, czyli biegaczkę narciarską Justynę Kowalczyk.
Katarzyna Niećko/Cezary Dziwiszek