Im tańszy i bardziej zniszczony, tym lepiej. Jedyne takie zawody odbyły się po raz szósty w Lublinie. Wrak Atak za nami.
Wyścig odbył się w sobotę na byłym poligonie Majdanku. Wartość auta biorącego w nim udział nie mogła przekroczyć 1000 zł.
Chcemy pokazać ludziom, że można się trochę potłuc, poocierać się, ale pod kontrolą – mówi Robert Budniak z Polskiego Stowarzyszenia Wrak Race
K29_594E82C36EC545F29DA9E3510489EC3A
Każda edycja wyścigu połączona jest z akcją charytatywną. W tym roku Wraka Race razem z wolontariatem „Mam marzenie” zbierali pieniądze, żeby spełnić marzenia trójki dzieci.
Zajmujemy się realizacją marzeń dzieci cierpiących na choroby zagrażające ich życiu – mówi Natalia Kulig, wolontariusz Fundacji „Mam marzenie”
K29_A221388C27A548B6BFF3B3F629574E71
Polskie stowarzyszenie Wrak Race to miłośnicy motoryzacji. Organizacja chce uświadamiać, że kontakt z sportem samochodowym wcale nie musi być drogi. To już 6. edycja wyścigu Wrak Atak.
Inna Jaśnicka