Lublin będzie chciał promować gospodarkę cyrkularną. W tym celu dołączył do organizacji zrzeszającej europejskie miasta, które wdrażają projekty ułatwiające wykorzystanie potencjału wielu grup interesu.
Mowa o Polish Circular Hotspot. Organizacja ma łączyć różne podmioty życia publicznego: administrację, samorząd, biznes i świat nauki. Wspólne starania mają przynieść praktyczne rozwiązania we wszystkich sektorach gospodarki. W ramach działań pracują różne branże, takie jak budownictwo, żywność, transport, elektronika czy tekstylia.
Lublin jest prekursorem w tak innowacyjnym podejściu do kwestii gospodarki, ponieważ dołączył do porozumienia jako pierwsze polskie miasto. Czym właściwie jest gospodarka okrężna lub cyrkularna mówi Ewelina Frelas z Wydziału Strategii i Obsługi Inwestorów Urzędu Miasta:
Członkowie porozumienia tłumaczą, że obecnie przemysł działa w oparciu o liniowy model konsumpcji. Przedsiębiorcy najpierw pozyskują surowce naturalne, następnie przetwarzają je na produkty, a na końcu trafiają one do konsumentów. Ci, prędzej czy później, wyrzucają je do śmieci, gdy przestają im służyć
Gospodarka okrężna zakłada, że surowce i produkty pozostają ciągle w obiegu. Dzięki temu powstaje mniej śmieci.
Ewelina Frelas tłumaczy w jaki sposób takie rozwiązania mogą trafić do Lublina, oraz jak to wygląda w innych miastach:
Pozytywnych rozwiązań jakie przynosi gospodarka cyrkularna może być wiele. Badania wskazują, że PKB takich gospodarek rośnie. Ponadto w ten sposób dbamy też o środowisko. Nowy model rynku potencjalnie mógłby zaoszczędzić zasoby naturalne. Dodatkowo, powstałoby więcej miejsc pracy.
Mateusz Konca/Igor Skrzypek