Rafał Kijańczuk (4-0) dołożył kolejne zwycięstwo do swojego rekordu. Tym razem jego wyższość musiał uznać Rosjanin, Ibrahim Sagov (4-2).
Podobnie jak poprzednie pojedynki chełmskiego zawodnika MMA, tak i ten zakończył się poprzez nokaut. Jednak tym razem był to nokaut techniczny. Rywal Polaka nie zdołał wyjść do drugiej rundy z powodu kontuzji nogi, której doznał po przyjęciu mocnego kopnięciu od Chełmianina. Natomiast sama walka odbyła się podczas gali M-1 Challenge 96 i miała miejsce w Sankt Petersburgu. Był to również pierwszy z sześciu pojedynków w ramach nowego kontraktu, który Kijańczuk podpisał w ostatnim czasie z rosyjską federacją.
Dla Polaka był to najdłuższy, dotychczas, pojedynek w karierze. Wcześniej bowiem znokautowanie przeciwnika zajęło mu najdłużej 19 sekund.