Przedszkolaki na start- czyli wielkie emocje, głośny doping i mnóstwo śmiechu. W szranki stanęli najmłodsi z niemal całego województwa. To wszystko w ramach największej w Europie imprezy sportowej dla przedszkolaków – Przedszkoliady.
Najmłodsi w minioną sobotę opanowali lubelską halę MOSiR. Do Lublina Przedszkoliada zawitała już czwarty raz. Blisko dwie godziny sportowych zmagań to dla maluchów to nie lada wyzwanie, mimo to organizatorzy nie mogą narzekać na brak zainteresowania imprezą.
-opowiada Jacek Walicki, organizator wydarzenia.
Przyszli sportowcy mogli wykazać się w pięciu dyscyplinach. Uczyli się odbić z siatkarzami AZS KUL, a także strzelali do bramki z piłkarkami ręcznymi z MKS Perła Lublin lub nożnymi z Pereł Lublin.
-W dzisiejszych czasach odchodzi się od przekonania, że piłka nożna to sport zarezerwowany wyłącznie dla chłopców- podkreśla Justyna Ufnal, zawodniczka Pereł Lublin.
Nie zabrakło również stacji z dyscyplinami zza oceanu- przedszkolaki rozwijały umiejętności koszykarskie wraz z zawodnikami AZS UMCS Lublin. Na imprezie pojawili się również futboliści Tytanów Lublin, którzy przedstawili chętnym tajniki tego wciąż egzotycznego w Polsce sportu.
-mówi Damian Pomorski, który już od 3 lat gra w barwach Tytanów na pozycji łapacza. Najważniejszą ideą imprezy było promowanie aktywnego trybu życia. Rywalizacja schodziła na dalszy plan. Jak podkreślali organizatorzy imprezy: Na Przedszkoliadzie wszyscy są zwycięzcami!