Dwóch mieszkańców Lublina odpowie za włamanie do Land Rovera. Mężczyźni zostali złapani na gorącym uczynku.
Do zdarzenia doszło około 1 w nocy na ul. Romantycznej. Dyżurny policji dostał zgłoszenie o dwóch mężczyznach, którzy chodzą wokół pojazdu, w którym włączył się alarm. Gdy na miejscu pojawili się mundurowi 22 i 28-latek zaczęli uciekać. Sprawcy zostali zatrzymani i trafili do aresztu. Próbowali ukraść radio.
Jak się później okazało są rodzeństwem i na swoim koncie mają też włamanie do Citroena zaparkowanego na ul. Lipowej, z którego ukradli świąteczne prezenty. Teraz braciom grozi nawet do 10 lat więzienia.