Cztery i pół godziny trwała akcja gaszenia pożaru przy ul. Diamentowej. Straty szacowane są na kilkaset tysięcy złotych.
Około godziny 22 zapłonął pustostan należący do jednej z prywatnych firm. Na miejscu interweniowało 14 strażaków z 4 zastępów. Akcja była utrudniona, ponieważ płomień przedostał się na dach zbudowany z kilku łatwopalnych materiałów.
Ponadto ratownicy musieli zabezpieczyć sąsiedni magazyn należący do firmy Herbapol, zagrożony ogniem. Znajdowały się w nim kartonowe opakowania i palety.
W wyniku pożaru na szczęście nikt nie ucierpiał. Straty szacuje się na 300 tys. zł.
Prawdopodobną przyczyną pojawienia się ognia było podpalenie. Sprawą zajmuje się policja.