Zaległy mecz z 6. Kolejki II Ligi grupy 4. siatkówki kobiet nie poszedł po myśli drużyny AZS UMCS Lublin. Słaba skuteczność i brak koncentracji były głównymi przyczynami porażki siatkarek z Lublina z MUKS Popradem Stary Sącz. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1:3 na niekorzyść drużyny gospodyń. Rywalki były poza ich zasięgiem.
Początek spotkania należał do wyrównanych. Obie ekipy szły cios za cios. Żadna z drużyn nie była w stanie przechylić szali na swoją korzyść. Długimi fragmentami meczu na tablicy wyników widniał wynik remisowy. Raz skutecznie atakowała spod siatki m.in. Zuzanna Urbańska, jednak po chwili odpowiadały przeciwniczki ze Starego Sącza. Nawet przy wyniku 13:10 dla gospodyń siatkarki z województwa małopolskiego zdołały doprowadzić do wyrównania. Potem jednak do głosu zaczęły dochodzić zawodniczki z Lublina i nagle zrobiło się 20:16. Mimo to koncentracja po stronie AZS UMCS stała tego wieczoru na niskim poziomie, w skutego czego rywalki szybko odrabiały straty. Ostatecznie gospodynie wygrały seta 27:25. Pierwszą partię meczu podsumował szkoleniowiec akademiczek z Lublina, Piotr Fijołek.
Początek drugiego seta nie mógł ułożyć się gorzej dla lublinianek. Najpierw przegrywały 1:3, co było miłym złego początkiem, by po chwili przegrywać 6:11. Widać było, że gospodynie tego dnia nie były zbyt dobrze dysponowane. Zawodziła zarówno gra w ataku jak i w obronie. Z kolei Furorę pod siatką gości prezentowała Klaudia Litawa, która raz po raz atakowała mocnym atakiem. Jej skuteczną grę docenił opiekun drużyny gości, Janusz Pasiut.
Bezpieczna przewaga utrzymywała się przez dłuższą część czasu, co sprawiało, że o korzystny wynik lubliniankom było niezwykle ciężko. Wprawdzie gospodyniom udało się doprowadzić do remisu 22:22, jednak finalnie drugi set wygrały zawodniczki ze Starego Sącza, 25:22. Kolejne dwa sety były bliźniaczo podobne do drugiej odsłony meczu. Znów na prowadzeniu były siatkarki zez małopolski. Ich przewaga utrzymywała się długimi fragmentami i nic nie zwiastowało zmiany wyniku. Po kilkunastu minutach gospodynie po raz wtóry doprowadzały do remisu. Na próżno. Koniec końców każdy z tych setów padał łupem drużyny gości (25:22 oraz 25:19). Ostatecznie mecz zakończył się pewną wygraną MUKS Poprad Stary Sącz 3:1. Patrycja Zielińska, zawodniczka zespołu z Lublina nie była zadowolona z wyniku tego spotkania.
Po tym spotkaniu drużyna AZS UMCS Lublin zajmuje 9. pozycję w ligowej tabeli z dorobkiem 5 oczek. W strefie spadkowej UKS Jedynka Tarnów oraz Pogoń Proszowice również mają tyle samo punktów, dlatego sytuacja lublinianek nie wygląda zbyt ciekawie.