Pokaz siły lubelskich koszykarek

fot. Michał Kasperuk (archiwum)

Lubelskie koszykarki zanotowały czwartą wygraną z rzędu w Energa Basket Lidze Kobiet. Pszczółka Polski-Cukier AZS UMCS rozgromiła CosinusMED Widzew Łódź 85:52. Dla podopiecznych Krzysztofa Szewczyka był to ostatni mecz domowy w 2019 roku.

Do Lublina wraz z łodziankami przyjechał poprzedni trener Pszczółek – Wojciech Szawarski. Trzeba jednak przyznać, że ten powrót był dla niego niezwykle nieprzyjemny, przynajmniej pod względem sportowym. Łodzianki w przeciągu całego meczu ograniczyły się do roli statystek. Koszykarki z Lublina natomiast na parkiecie robiły co chciały. Już po pierwszej kwarcie gospodynie prowadziły 33:13. Trener Szewczyk wobec takiej przewagi zaczął wpuszczać zawodniczki z ławki. W ekipie Pszczółek zagrały wszystkie koszykarki z kadry meczowej.

Wiktoria Duchnowska

-mówiła zawodniczka Pszczółki Polski-Cukier AZS UMCS, Wiktora Duchnowska.

Lublinianki do końca spotkania tylko powiększały przewagę. Co prawda Widzew notował momenty lepszej gry, ale chyba tylko dzięki chwilowej dekoncentracji gospodyń. Przyjezdnym brakowało po prostu argumentów sportowych. Pszczółki po dwóch kwartach prowadziły 45:28. Ostatecznie wygrały różnicą aż 33. „oczek”. Końcowy wynik to 85:52 dla podopiecznych Krzysztofa Szewczyka.

Pszczółka Polski-Cukier AZS UMCS w tym roku kalendarzowym rozegrają jeszcze dwa wyjazdowe spotkania. Ich najbliższe starcie to ostatni mecz pierwszej rundy zmagań ligowych. Przeciwnikiem lublinianek już w sobotę będzie Enea AZS Poznań.

Share Button
Print Friendly, PDF & Email
Opublikowano w Aktualności, Audycje, Dookoła Sportu, Sport