Reprezentacja Polski zakończyła swoje zmagania na Euro 2024, pozostawiając po sobie mieszane wrażenia. Z jednej strony drużyna pokazała momenty błyskotliwości i waleczności, z drugiej jednak wystarczyło to na ostatnie miejsce w grupie i tylko 1 punkt. Zespół prowadzony przez Michała Probierza dzielnie walczył w każdym meczu, lecz nie przyniosło to upragnionego sukcesu. Przeanalizowaliśmy najważniejsze momenty turnieju, kluczowe mecze i przyszłość polskiej reprezentacji na europejskiej scenie piłkarskiej.
/facebook: Łączy nas piłka
Polacy pożegnali się z Euro 2024 po dwóch porażkach: z Holandią 2:1 i Austrią 3:1 oraz niespodziewanym remisie z Francją 1:1. Mecz z Holandią pozytywnie wpłynął na oczekiwania kibiców. Przed turniejem wszyscy spodziewali się kompletu porażek i choć w konfrontacji z „Oranje” ostatecznie ulegliśmy, to momentami graliśmy z nimi jak równy z równym. Bramka w końcówce pogrzebała nasze nadzieje choćby na 1 punkt.
Mecz z Austriakami był więc dobrze znanym kibicom „meczem o wszystko”. Było to widoczne w grze naszych piłkarzy, którzy wyszli na spotkanie trochę przestraszeni. Przeciwnicy szybko to wykorzystali, strzelając bramkę w 10 minucie. Mimo tego, że przez pewien czas udało nam się utrzymywać remis po trafieniu Piątka, to nie byliśmy wstanie „dowieźć” tego do końca meczu. Po błędach naszej defensywy straciliśmy dwie bramki i przegraliśmy mecz. Natomiast po bezbramkowym remisie Francji z Holandią nawet matematyczne szanse na awans. Zdecydowanie był to nasz najgorszy mecz na turnieju.
„Mecze o honor” wychodzą naszym reprezentantom całkiem dobrze, co znalazło potwierdzenie w starciu z „trójkolorowymi”. Kapitalny występ zaliczył Łukasz Skorupski, Francuzi grali przeciętnie, a jedyne gole w tym meczu padały po rzutach karnych.
Mimo rozczarowującego rezultatu gra reprezentacji napawa optymizmem.
– mówił kapitan reprezentacji Polski Robert Lewandowski po spotkaniu z Francją
Warto wspomnieć, że już niedługo biało-czerwoni rozpoczną grę w lidze narodów i eliminacjach do Mistrzostw Świata. Michał Probierz miał tym samym okazję, aby sprawdzić zawodników, na których będzie mógł liczyć w przyszłości.
– mówił trener na konferencji prasowej po meczu z Francją
Zdecydowanym zwycięzcą turnieju został Kacper Urbański – pomocnik włoskiej Bologni, który przebojem wdarł się do pierwszej jedenastki. Jan Bednarek nie rozwiał wątpliwości co do swojej formy, a bramkarze potwierdzili swoją wysoką formę.
Turniej był także momentem pożegnań – swoją karierę reprezentacyjną zakończył Kamil Grosicki, zostawiając po sobie bogaty dorobek i wiele niezapomnianych chwil na boisku. Wojciech Szczęsny także nosi się z takim zamiarem. Jego dotychczasowi zmiennicy są jednak w dobrej formie. Od lat bowiem bramka jest pewnym punktem reprezentacji.
– mówił po ogłoszeniu swojej decyzji Kamil Grosicki
Chociaż dla Polski turniej się zakończył, inne reprezentacje wciąż walczą dalej w fazie pucharowej. Faworytami według rankingów są Anglia i Hiszpania, „Synowie Albionu” nie zachwycili jednak formą w rundzie grupowej.
Największym przegranym tych mistrzostw była Chorwacja, która nie sprostała oczekiwaniom. Brązowi medaliści mistrzostw świata nie zdołali nawiązać do swoich sukcesów na piłkarskich boiskach. Turniej zakończyli na 3 miejscu w grupie z zaledwie 2 punktami.
