Płonie katedra Notre Dame w Paryżu. Zabytek udało się uratować od całkowitego zniszczenia

fot. Twitter

W Paryżu płonie słynna katedra Notre Dame. Strażacy od kilku godzin walczą z żywiołem. Francuskie media donoszą, że straty są „kolosalne”. Po godz. 23 straż pożarna przekazała informację, że udało się uratować obie wieże katedry. Ocalała także struktura budynku.

Pożar wybuchł ok. 18:50. Prawdopodobnie, do zaprószenia ognia doszło podczas prac remontowych prowadzonych w środku średniowiecznego zabytku. Żywioł szybko rozprzestrzenił się po całym dachu – najpierw zawaliła się kilkudziesięciometrowa iglica, a potem strop. Na miejscu pracuje 400 strażaków – pierwsi z nich zareagowali na zgłoszenie już po 6 minutach od wezwania. Musieli jednak czekać na specjalistyczny sprzęt.

– Kiedy już dotarłam na miejsce, to wszystko było zablokowane. Wszędzie było pełno policji. Wszyscy żyją teraz tym pożarem – przekazała nam Karolina Dąbkowska, która mieszka w Paryżu

Wiadomo, że teren wokół katedry został już ewakuowany. Pozamykane zostały także okoliczne ulice. Jak informuje brytyjski Sky News, jeden ze strażaków został poważnie ranny podczas gaszenia pożaru.

Jak stwierdził Andre Finot, rzecznik katedry, ogniem zajęło się także całe drewniane wnętrze budowli i zapewne nie uda się go uratować. Strażacy starali się za to wynieść bezcenne relikwie i dzieła sztuki, które znajdowały się w środku. Jak przekazał rektor katedry Patrick Chauvet, wiele bezcennych przedmiotów udało się uratować. Niestety, problem jest, między innymi, z malowidłami ściennymi, których nie można zabrać.

Ogłoszono, że we wtorek ruszy zbiórka datków na rzecz odbudowy zabytkowej budowli. Może to potrwać wiele lat.

Na miejscu pojawił się prezydent Francji Emmanuel Macron razem z premierem Edouardem Philippem. Jest również mer Paryża Anne Hidalgo. Z całego świata płyną wyrazy wsparcia dla Francuzów. Po godz. 23:30 francuski prezydent ponownie pojawił się na miejscu zdarzenia.

– To centrum naszego życia. To katedra, która nigdy nie może zniknąć. A teraz płonie – powiedział Emmanuel Macron dziennikarzom. Jak zapewnił, Notre Dame zostanie odbudowane.

– Nie mam wystarczająco mocnych słów, żeby wyrazić ból, jaki odczuwam. Dziś wieczorem wszyscy paryżanie i Francuzi opłakują ten symbol naszej wspólnej historii. Fluctuat nec mergitur (rzuca nim fala, lecz nie tonie – to łacińska dewiza Paryża – dop. red.) – napisała na swoim Twitterze Anne Hidalgo.

Pod tym linkiem można śledzić na bieżąco to, co dzieje się obecnie w Paryżu.

Katedra Notre Dame to symbol Francji i Paryża oraz jeden z najbardziej znanych zabytków na świecie. Jej nazwę tłumaczy się jako „Nasza Pani” i odnosi się to do Matki Boskiej. Została ona wzniesiona na wyspie na Sekwanie, zwanej Île de la Cité w XII w. Sama budowa trwała ponad 180 lat (1163-1345). W 1991 roku zabytek został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

Share Button
Opublikowano w Aktualności, Wydarzenia