Piłkarki ręczne MKS Selgros Lublin odniosły pierwsze zwycięstwo w tegorocznej edycji Ligi Mistrzyń. Lublinianki pokonały Metz Handball.
Lubelskie szczypiornistki przed tym starciem zajmowały 4. ostatnie miejsce w tabeli grupy D rozgrywek EHF Champions League. Zespół rywala – francuski Metz Handball przystępował do pojedynku z lubelskimi zawodniczkami mając na koncie po jednym zwycięstwie i porażce.
Początek meczu stał pod znakiem przewagi ekipy MKSu Selgros. Z drugiej linii swoje rzuty zdobyczami bramkowymi kończyła kapitan gospodyń Dorota Małek. Ponad to na wysokim procencie skuteczność grała skrzydłowa MKSu Agnieszka Kocela. Przyjezdne do głosu doszły w okolicach 15. minuty, kiedy to wyszły po raz w pierwszy w meczu na prowadzenie (8-10). Liderką ofensywy Metz była Ana Gros, zdobywczyni 7 bramek. W końcówce pierwszej części spotkania na boisku w szeregach podopiecznych Sabiny Włodek pojawiły się zmienniczki – Katarzyna Kozimur oraz Kristina Repelewska. Głównie dzięki tym zawodniczkom MKS wyrównał stan gry, by na przerwę zejść z jednobramkowe prowadzenie 17-16.
Druga połowa to sporo niedokładności po obu stronach. Nieporadność w swoich szeregach szybciej wyeliminowały Francuzki, zaś gospodynie był zmuszone do odrabiania strat. Udało się to przede wszystkim dzięki dobrej dyspozycji rzutowej Jessici Quintino, oraz znakomitych prób z drugiej linii Marty Gęgi. Podkreślić należy również dobrą grę bramkarek MKS – Ekateriny Dzukhewej w pierwszej, oraz Aleksandry Baranowskiej w drugiej części meczu.
Najwięcej trafień w obozie gospodyń uzyskała Jéssica Quintino, z liczbą 10 bramek. Brazylijka zdobyła jednocześnie tytuł MVP meczu.
Ostatecznie siedemnastokrotne mistrzynie Polski wygrały 35-31. Tryumf nie zmienił jednak sytuacji w grupie D gdy chodzi o lokatę, na której plasuje się MKS. Zespół Sabiny Włodek zajmuje w niej ostatnie miejsce, lecz dodajmy, że awans do kolejnej rundy zmagań uzyskają po 3 najlepsze zespoły z każdej grupy.
Kolejne starcie lublinianki rozegrają na wyjeździe. Dziewiątego listopada rozegrają rewanżową batalię z Metz Handball.
MKS Selgros: Dzhukeva, Baranowska – Quintino 10, Małek 6, Kocela 2, Gęga 7, de Jesus, Repelewska 4, Kozimur 3, Drabik 2, Nestsiaruk, Mihdaliova, Skrzyniarz 1, Syncerz, Rola, Szarawaga.
Kary: 6 min. (Mihdaliova – 2 min., Gęga – 2 min., Małek – 2 min.).
Karne: 4/5.
Metz: Glauser, Pierson, Dangueuger – Gros 7, Baudouin 5, Luciano 3, Kamto Njitam 2, Broch 1, Flippes 2, Gonzales Ortega, Zaadi Deuna 5, Horacek, Lisevic 4, Mendy, Andrjuszina 2, Kpodar.
Kary: 8 min. (Luciano – 2min., Mendy – 4 min., Baudoin – 2 min.).
Karne: 2/2.
P | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Larvik HK | 3 | 3 | 0 | 0 | 77:66 | 6 |
2 | HCM Baia Mare | 3 | 1 | 0 | 2 | 77:83 | 2 |
3 | Metz Handball | 3 | 1 | 0 | 2 | 85:84 | 2 |
4 | MKS Selgros Lublin | 3 | 1 | 0 | 2 | 83:89 | 2 |
Oto pomeczowe wypowiedzi bohaterek spotkania:
Sabina Włodek:
Marta Gęga:
Aleksandra Baranowska: