Efektownym zwycięstwem zakończyli sezon piłkarze ręczni AZS UMCS Lublin. Podopieczni Mieczysława Grandy pewnie pokonali AZS UW II Warszawa 37 do 28 .
Mecz nie miał większego znaczenia, gdyż AZS już wcześniej wywalczył awans na zaplecze PGNiG Superligi. Pierwsza odsłona była bardzo wyrównana, jednak to lublinianie prowadzili do przerwy 16 do 13. Rozgrywający UMCS-u Tomasz Lewtak zauważa, że początkowe 30 minut, nie jest najmocniejszą stroną akademików. – Z przebiegu całego sezonu można zauważyć, że mamy takie leniwe te pierwsze połowy i mocno dramaturgiczne. Cieszę się, że była jakaś dramaturgia, przynajmniej kibice się nie nudzili – mówi Lewtak.
Po zmianie stron gospodarze mocno ruszyli do ataku i szybko powiększyli przewagę nad warszawianami. Dzięki temu miejscowi mogli do końca kontrolować wynik spotkania. – Po ostatniej przegranej, chcieliśmy się zaprezentować przed własną publicznością jak najlepiej. W pierwszej połowie nasza przewaga była niewielka, ale w drugiej stopniowo ją budowaliśmy uzyskując taki korzystny wynik – zauważa kapitan drużyny z Lublina Dominik Jurek.
Była to już dwunasta i zarazem ostatnia odsłona projektu Gra o Lublin. – Tak naprawdę stworzyliśmy coś z niczego. Na nasze wydarzenie z cyklu Gra o Lublin przychodzi bardzo dużo ludzi, również pod kątem kulturalno –rozrywkowym jest co oglądać. Jest to sukces, z tym, że żeby to w pierwszej lidze mogło wyglądać na takim lub lepszym poziomie, a powinno lepszym, bo jednak liga wyżej, to niezbędne będzie nam zaplecze finansowe. Z pewnością będziemy się o nie starać – ocenia współorganizator przedsięwzięcia Dominik Jurek.
Szczypiorniści AZS UMCS zakończyli rozgrywki na pierwszym miejscu w tabeli, z dorobkiem 21 zwycięstw, jednego remisu i dwóch porażek. W przyszłym sezonie zagrają w I lidze.