„Ostatni projekt” Lou Reed’a

Lou Reed – The RCA & Arista Album Collection czyli zbiór szesnastu albumów solowych byłego muzyka the Velvet Undergorund, zremasterowanych przez samego artystę, ma trafić do sprzedaży jesienią tego roku. Wszystko zostanie spakowane w bardzo elegancki box wraz z książeczką.

Lou-Reed

W pewnym wywiadzie przyznał, że nigdy nie lubił the Beatles, a gdy mówił o „głupim rock n’ rollu” zwykle miał na myśli the Doors. Potem wyprzedził pytanie rozmówcy o inspiracje, bo tak naprawdę nie lubił żadnego ze współczesnych mu zespołów. Lou Reed, znany z dość nieprzystępnego charakteru (wystarczy wspomnieć jak Brandon Flowers opowiada o początku współpracy z tym muzykiem) był jednak jednym z tych artystów, którzy obok np. Davida Bowie’go czy Prince’a, ukształtowali muzykę, którą znamy dziś. Bez względu na to, czy słuchaliśmy w młodości płyt the Velvet Underground czy raczej omijaliśmy ten temat z daleka.

Reed może i nie lubił innych twórców, ale swoje dokonania traktował bardzo poważnie. Przyznał kiedyś, że gdy poukłada się jego wszystkie dzieła chronologicznie, to powstanie Wielka Amerykańska Powieść, a każdy z utworów będzie kolejnym jej rozdziałem, kolejnym elementem historii muzyki wg Lou Reeda. Na kilka miesięcy przed śmiercią pracował więc usilnie nad skompletowaniem i odświeżeniem swych utworów. W ten sposób powstał Lou Reed – The RCA & Arista Album Collection unikalny zestaw płyt zawierający 14 jego wydawnictw nagranych po szyldem RCA i dwie płyty stwor1035x691-LouReedBox_shot02_r4__zone przy wsparciu wytwórni Arista. Obok Transformer  czy Rock 'N’ Roll Animal w boxie znajdzie się Mistrial z 1986 roku oraz dwa albumy live: Rock N Roll Animal i Lou Reed Live: Take No Prisoners. Całość dopełnią zdjęcia, liczne pamiątki z prywatnego archiwum artysty oraz teksty z wkładek do płyt autorstwa długoletniego współpracownika Reed’a, Hala Willnera. Premiera tego wydawnictwa jest przewidziana na 7 października tego roku. Zestaw ten będzie okazją na odświeżenie (tudzież poznanie ;-)) solowej twórczości tego artysty.

Wszyscy, którzy oglądali serial „Vinyl” lub podsłuchiwali jego ścieżkę dźwiękową mogli też przypomnieć sobie co nieco z działań Reeda w zespole the Velvet Underground. Tym razem jednak utwory grupy wykonał Julian Casablancas.

Share Button
Opublikowano w Muzyka