50 tysięcy złotych grzywny i miesiąc zawieszenia – taką karę za wpadkę alkoholową nałożyła na Oskara Bobera Główna Komisja Sportu Żużlowego. Przez najbliższe dwa lata młodzieżowiec będzie się musiał jednak mocno pilnować.
GKSŻ była łaskawa dla zawodnika Speed Car Motoru Lublin. Oskar Bober we wtorek osobiście składał wyjaśnienia w żużlowej centrali i to musiało zrobić dobre wrażenie na działaczach. Pomimo tego, zawiesili zawodnika jeszcze na rok, ale z dwuletnim okresem próbnym. Jeśli przez ten czas junior znowu zostanie przyłapany na piciu alkoholu, to czeka go długa przerwa od jazdy. W uzasadnieniu swojej decyzji GKSŻ podała, że w przypadku młodego zawodnika kara musi mieć również „aspekt wychowawczy”. Dodatkowo, nigdy wcześniej nie podpadł on żużlowej centrali.
Przypomnijmy, ze chodzi o sytuację z 19 sierpnia. Przed wyjazdowym spotkaniem z Car Gwarant Startem Gniezno junior żółto-biało-niebieskich nie przeszedł badania alkomatem. Z tego powodu nie mógł objechać zawodów.
Oskar Bober będzie mógł wrócić do ścigania się 21 września, czyli na dwa dni przed rewanżowym starciem w finale ligi. Jeśli Speed Car Motor Lublin awansuje do decydującego dwumeczu, to żużlowiec będzie mógł być awizowany do składu 23 września.