Ogromne emocje w Hali Globus! Gospodarze pokonują Mistrzów Polski

fot. własne

We wtorek 20 grudnia Luk Lublin podejmował na własnym parkiecie Grupę Azoty Zakse Kędzierzyn Koźle w ramach 17 kolejki Plusligi mężczyzn. Spotkanie obfitowało w wiele zwrotów akcji i było świetnym widowiskiem. Finalnie wygrał zespół z Lublina 3-2 i w optymistycznym nastroju zakończył rok przed własną publicznością.

Pierwszy set spotkania był najdłuższy, a zarazem najbardziej emocjonujący. Goście odjeżdżali lublinianom na 4 punkty, jednak ekipa Dariusza Daszkiewicza dobrze pracowała w ataku i obronie, dzięki czemu regularnie goniła wynik. W końcówce było 23-19 dla Zaksy, ale dobrze dysponowani w tym dniu Szymon Romać, który zdobył w całym spotkaniu 25 punktów oraz MVP meczu Nicolas Szerszeń, zdobywca 19 oczek kończyli wszystkie piłki od Marcina Komendy i nie dali się przełamać mistrzom Polski. Set grany na przewagi był prawdziwym rollercosterem emocji dla kibiców. Koniec końców po 43 minutach grania gospodarze wygrali 39-37.

Drugi set był bardzo wyrównany do stanu 18-18, po czym drużyna z Kędzierzyna pokazała popis siły ofensywnej i odjechała żółto-czarnym, zdobywając 7 punktów z rzędu i wygrywając drugą partię 25-18. W drużynie gospodarzy widać było niższą jakość gry.

Trzeci set od początku był zdominowany przez mistrzów Polski. Pełna kontrola na boisku, jak i na tablicy wyników, który pokazywał wynik 9-1. Lublinianie nawet przez chwilę nie mogli się zbliżyć do rywala, który konsekwentnie dotrzymał wynik do końca partii, wygrywając ją 25-17 i prowadząc 2-1 w setach.

Czwarta patia z perspektywy Luku Lublin była najważniejsza, ponieważ wygranie jej dawało już punkty do tabeli. Początek był bardzo optymistyczny, ponieważ gospodarze prowadzili 4-1, jednak przyjezdni szybko odrobili straty. Trwała porządna wymiana ciosów pomiędzy obiema ekipami, Luk w końcówce odskoczył nawet na 4 punkty 21-17 i 22-18 jednak opór gości doprowadził do zaciętej końcówki, którą finalnie wygrali gospodarze 25-23, doprowadzając do tie-breaka.

Od początku tie-breaka było widać kontrolę gospodarzy. Zawodnicy wspięli się na wyżyny swoich możliwości, kończąc znaczną większość dostarczanych im piłek. Kiedy wynik pokazywał 9-5 dla ekipy z Lubelszczyzny to śmiało można było stwierdzić, że nie zamierzają wypuścić tego zwycięstwa z rąk. Dobra gra na zagrywce i chęć zdominowania rywala przyniosły zamierzone korzyści. Lublin wygrał piątego seta 15-10 i spowodował ogromną wrzawę na trybunach.

Trener gospodarzy Dariusz Daszkiewicz podkreślał zadowolenie z tego spotkania i dobrą postawę swoich podopiecznych.

Ze swojej perspektywy ten mecz podsumował debiutant, środkowy bloku Luku Lublin Damian Hudzik, który również dołożył cegiełkę do końcowego triumfu swojego zespołu.

Kapitan Grupy Azoty Zaksy Kędzierzyn Koźle Aleksander Śliwka wyraźnie zaznaczał, że lublinianie zagrali bardzo dobry mecz i byli w tej rywalizacji po prostu lepszą drużyną.

Najbliższe spotkanie Luk Lublin rozegra 29 grudnia o 16:15 na wyjeździe z Jastrzębskim Węglem. Natomiast, Zaksa w hicie 18 kolejki zmierzy się w domowym meczu z aktualnym liderem tabeli Aluronem Wartą Zawiercie.

Miłosz Iwaniec

Share Button
Opublikowano w Aktualności, Dookoła Sportu, Sport