Po wygranych derbach Lublina przyszła porażka. Podopieczni Przemysława Łuszczewskiego przegrali po dogrywce na własnym obiekcie 89:98 z Sokołem Ostrów Mazowiecka
Początek pierwszej kwarty był w wykonaniu lublinian fatalny. Po dwóch i pół minutach przegrywali już 0:12. Zespół przyjezdnych w obliczu takiej przewagi mógł kontrolować zmagania na parkiecie zarówno w pierwszej jak i drugiej kwarcie. Ostatecznie na przerwę goście schodzili wygrywają 36:26. Dużą rolę w pierwszej części meczu Sokoła Ostrów Mazowiecka miał Piotr Barszcz, który zdobył 10 punktów.
-mówi Barszcz
W trzeciej kwarcie gospodarze chcieli wziąć się za odrabianie strat i na samym początku nieźle to wyglądało, bo odrobili kilka oczek. Jednak ich wysiłki poszły na marne, bo nadal tracili zbyt wiele punktów, przez co na 10 minut przed końcem regulaminowego czasu gry przegrywali już 45:63. Dopiero w czwartej kwarcie losy meczu odwróciły się na korzyść Akademików. Od początku rzucili się na Sokół Ostrów Mazowiecka i we wspaniałym stylu odrobili 18 punktową stratę, dzięki czemu doprowadzili do dogrywki. Mimo to w tych pięciu minutach podopieczni Przemysława Łuszczewskiego nie byli w stanie przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Ostatecznie przegrali oni 89:98, a ich trener był rozczarowany porażką swoich podopiecznych.
-ocenia Łuszczewski
Tym samym zakończyła się passa lublinian, którzy byli niepokonaniu od ośmiu meczów. Następne spotkanie rozegrają w najbliższą sobotę na wyjeździe z Dzikami Warszawa.
