Pomimo tego, że Stelmet Enea BC Zielona Góra ma ostatnio niewielki kryzys formy, to i tak pewnie ograł TBV Start Lublin 94:72. Mistrz Polski pokazał charakter we własnej hali.
Kibice z Lublina liczyli na sensację na miarę tej z pierwszej rundy, kiedy to czerwono-czarni wygrali ze Stelmetem 82:81. Co ciekawe, ta porażka kosztowała posadę głównego szkoleniowca Artura Gronka. Andrej Urlep nie popełnił już tego samego błędu.
Za małą niespodziankę można uznać przynajmniej przebieg spotkania w pierwszych minutach. Na początku lepszym zespołem byli goście – lublinianie znakomicie wykorzystywali swoją najskuteczniejszą broń z pojedynku z Treflem Sopot, czyli rzuty trzypunktowe. Po trafieniu Marcina Dutkiewicza wygrywali 14:8. Potem jednak zielonogórzanie sukcesywnie zmniejszali prowadzenie. Po 10 minutach gry tracili już tylko dwa punkty – 20:22. W następnej partii Stelmet był wyraźnie lepszy. Bardzo dobrze spisywał się Edo Murić, swoje dokładali też Martynas Gecevicius oraz Vladimir Dragicević. Dzięki ich solidnej dyspozycji mistrzowie kraju prowadzili 45:37.
Po przerwie Stelmet pokazał jeszcze skuteczniejszą koszykówkę. Na pochwałę zasługuje przede wszystkim twarda obrona. Podopieczni Davida Dedka zdobyli zaledwie 16 punktów, przy 28 gospodarzy. Jeden z najlepszych strzelców ligi – Chavaughn Lewis – zapisał na swoim koncie zaledwie 8 „oczek”. To dopiero trzeci mecz, w którym nie zanotował dwucyfrowej zdobyczy. Zastąpić go próbował Uros Mirković, który uzbierał 19 punktów, ale to było zdecydowanie zbyt mało. Po trzeciej kwarcie Start przegrywał już 73:53. Odrobienie takich strat graniczyło z cudem – ostatecznie Lublin przegrał 72:94.
Teraz czerwono-czarnych czeka krótka seria meczów domowych – w czwartek zagrają z Anwilem Włocławek, a w niedzielę 8 kwietnia z Polpharmą Starogard Gdański.
======
Stelmet Enea BC Zielona Góra – TBV Start Lublin 94:72 (20:22, 25:15, 28:16, 21:19)
Start: Dutkiewicz 10, Washington 11, Szymański 1, Mirković 19, Leiws 8 – Kowalski 3, Zalewski 2, Czerlonko 5, Gospodarek 9, Reynolds 4, Ciechociński, Pelczar
Trener: David Dedek
Stelmet: Savović 3, Dragicević 20, Kelati 15, Zamojski 3, Koszarek 15 (13 as.) – Murić 13, Mokros 3, Gecevicius 18, Hrycaniuk 4, Hernandez
Trener: Andrej Urlep
Sędziowie: Dariusz Zapolski, Łukasz Andrzejewski, Krzysztof Tuński