Piłkarze Górnika Łęczna grają ostatnio w kratkę. Porażki przeplatają remisami. Ten trend utrzymał się w tym tygodniu. Podopieczni Kamila Kieresia po środowej przegranej z Puszczą Niepołomice podzielili się punktami z Odrą Opole. Zielono-czarni zremisowali 1-1.
Warto zaznaczyć, że oba spotkania Górnicy rozegrali na wyjeździe. Spotkanie z Puszczą było zaległym spotkaniem 8.kolejki Fortuna 1.Ligi. Lepsza okazała się drużyna z Małopolski, która wygrała 1-0 po golu Konrada Stępnia w 40.minucie spotkania. Mecz w Niepołomicach był mało ciekawy, a Zielono-czarni nie mieli argumentów w ofensywie, by wyrwać punkty gospodarzom. Kiepską postawę w ostatnich meczach tłumaczył szkoleniowiec Zielono-czarnych.
Spotkanie z Odrą Opole zapowiadało się jednak o wiele bardziej interesująco. Obie drużyny znajdują się bowiem blisko siebie w tabeli Fortuna 1.Ligi. Zarówno Odra, jak i Górnik przeżywają też spadek formy. W starciu dwóch drużyn nie prezentujących się ostatnio najlepiej, na plus wypadali przyjezdni. Podopieczni Kamila Kieresia zaatakowali już na początku spotkania. Swoje szanse mieli Bartłomiej Kalinkowski i Paweł Baranowski, ale ich uderzenie były zbyt lekkie, by zaskoczyć Kacpra Rosę. W 21.minucie goście wyszli na prowadzenie. Bartłomiej Kalinkowski podał na dobieg do Wojciechowskiego. Napastnik posłał górną piłkę w przeciwległą stronę pola karnego. Do główki wyskoczył Śpiączka, angażując jednocześnie dwóch obrońców Odry. Piłka przeleciała nad jego głową wprost pod nogi zamykającego akcję Krykuna, który pewnie umieścił ją w siatce. Odra próbowała wyrównać jeszcze przed przerwą, ale zarówno Arkadiusz Piech, jak i Konrad Nowak nie potrafili pokonać Macieja Gostomskiego.
Po przerwie gospodarze zaatakowali. W 54.minucie wyrównującego gola strzelił Łukasz Winiarczyk, który celnie główkował do dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Podopieczni Dietmara Brehmera mieli delikatną przewagę, ale nie potrafili jej wykorzystać. Najlepszą okazję miał Nowak, ale Maciej Gostomski stał na posterunku. Zielono-czarni tradycyjnie przycisnęli w końcówce spotkania, lecz nie potrafili tego przekuć na zdobycie zwycięskiej bramki.
Dla łęcznian był to czwarty mecz bez zwycięstwa. Obrońca Górnika Paweł Sasin chciałby, żeby jego drużyna grała na wyjazdach tak, jak na własnym terenie.
Po trzynastu kolejkach Zielono-czarni z dorobkiem 25 punktów nadal zajmują trzecie miejsce w tabeli Fortuna 1.Ligi. Kolejne spotkanie Górnicy rozegrają u siebie. W sobotę zmierzą się z liderem tabeli, spadkowiczem z PKO Ekstraklasy ŁKS-em Łódź.
Odra Opole 1-1 Górnik Łęczna
Bramki: 54′ Winiarczyk – 21′ Krykun
Odra: Rosa – Tabiś, Kamiński, Żemło, Winiarczyk – Trojak – Nowak, Kort (70′ Mikinic), Niziołek, Janus (90+4′ Wróbel) – Piech (78′ Sluga)
Górnik: Gostomski – Sasin, Baranowski, Midzierski, Leandro – Goliński (55′ Struski), Kalinkowski, Tymosiak, Krykun – Wojciechowski (77′ Cierpka), Śpiączka (73′ Banaszak)
Żółte kartki: 90′ Żemło, 90+2′ Niziołek – 76′ Baranowski, 83′ Midzierski, 90′ Banaszak
Sędziował: Marek Opaliński (Legnica)
Współpraca: Bartosz Litwin



