Chyba każdy kibic MKS-u Perły Lublin spodziewał się, że jego drużyna bez problemu rozprawi się z ostatnim w tabeli Ruchem Chorzów. Podopieczne Moniki Marzec wygrały 28-24, ale Niebieskie postawiły twarde warunki.
Pierwsza połowa pokazała, że Ruch nie przyjechał do Lublina jako drużyna do bicia. Na początku meczu prowadził dwoma bramkami dzięki doskonałej skuteczności Katarzyny Wilczek, która w sumie rzuciła osiem goli. Choć MKS odrobił straty i objął prowadzenie, to chorzowianki nie odpuściły, doprowadzając do wyrównania.
Na przerwę obie ekipy zeszły z wynikiem 13-13. Po przerwie więcej atutów w ofensywie pokazały gospodynie. Niebieskie dotrzymywały lubliniankom tempa tylko przez dziesięć minut. Później Mistrzynie Polski odjechały rywalkom na kilka trafień. Ruch jeszcze próbował gonić MKS, ale zniwelowanie straty do trzech bramek na trzy minuty przed końcem to za mało, by powalczyć o remis z taką drużyną. Ostatecznie MKS zwyciężył różnicą czterech trafień.
Kolejny mecz podopieczne Moniki Marzec rozegrają w sobotę na wyjeździe z MKS Piotrcovią Piotrków Trybunalski. Początek o 16:30.
MKS Perła Lublin 28 (13) – 24 (13) KPR Ruch Chorzów
MKS Perła: Razum, Gawlik, Wdowiak – Olek (1), Balsam (6), Więckowska (1), Królikowska (2), Tatar (2), Nocuń (2), Anastacio (3), Nosek (2), Gadzina (2), Rosiak (4), Achruk (3)
Ruch: Chojnacka, K.Gryczewska – Jasinowska (7), Polańska (1), Wilczek (6), Jaroszewska (1), Kolonko (3), Doktorczyk (2), Sójka (2), Grabińska, Stokowiec (2)
Kary: Olek (2 min), Balsam (2 min), Tatar (4 min), Nosek (4 min), Rosiak (2 min), Achruk (2 min) – Jasinowska (4 min), Kolonko (2 min), Sójka (2 min)