Nauczyciele ustalili datę kolejnego protestu. W stolicy zbiorą się 18 kwietnia. Będą domagać się 10-procentowych podwyżek.
Taką decyzję podjął Zarząd Główny Związku Nauczycielstwa Polskiego. Wzrost płac to nie jedyny postulat. Pedagodzy mają dosyć bierności ministerstwa wobec prywatyzacji szkół i łamania prawa przez samorządy, które chcą omijać Kartę Nauczyciela.
Związek szacuje, że w kwietniowym proteście weźmie udział 15 tysięcy osób. Manifestować one będą przed Sejmem, kancelarią premiera oraz przed gmachem Ministerstwa Edukacji Narodowej.
Jeśli nie dojdzie do porozumienia, ZNP nie wyklucza rozpoczęcia strajku nauczycieli. ten miałby odbyć się we wrześniu.
