Zwolniony – taką decyzje podjęła komisja dyscyplinarna dla nauczycieli przy wojewodzie lubelskim. Wuefista zamiast prowadzenia zdalnych zajęć proponował uczniom, aby Ci wyszli na spacer.
Andrzejowi Michniewiczowi postawiono dwa zarzuty. Pierwszy dotyczył tego, że nie prowadził zajęć lekcyjnych za pomocą platformy Teams w czasie nauki zdalnej. Drugi zaś tego, że wpisał w elektroniczny dziennik frekwencje uczniów na zajęciach, nie sprawdzając ich obecności.
- mówi Joanna Brzozowska-Samolej, przewodnicząca komisji.
Pod otrzymaniu decyzji na piśmie będę się od niej odwoływał – zaznacza Andrzej Michniewicz, wuefista ze Szkoły Podstawowej nr 51.
Na odwołanie się od decyzji komisji nauczyciel wychowania fizycznego ma 14 dni.
…już nie mam najmniejszych wątpliwości co do tego czym zajmuje się ta zhańbiona instytucja – tresowaniem, a nie nadzorem dydaktycznym. Oni robią wszystko by wychować, a w zasadzie WYTRESOWAĆ ludzi, a w zasadzie INWENTARZ ludzki, tak by ich panowie (władza) miały się na kim dorabiać i na kim żerować. Powinni zmienić nazwę z Kuratorium Oświaty na Centrum Nadzoru i Tresury Inwentarza Ludzkiego!!!!
…już nie mam najmniejszych wątpliwości co do tego czym zajmuje się ta zhańbiona instytucja – tresowaniem, a nie nadzorem dydaktycznym. Oni robią wszystko by wychować, a w zasadzie WYTRESOWAĆ ludzi, a w zasadzie INWENTARZ ludzki, tak by ich panowie (władza) miały się na kim dorabiać i na kim żerować. Powinni zmienić nazwę z Kuratorium Oświaty na Centrum Nadzoru Tresury i Indoktrynacji Inwentarza Ludzkiego!!!!
Inkwizycja zakończona – jeśli chodzi o Lubelskiego Kuratorium Oświaty (Centrum Nadzoru Tresury i Indoktrynacji Inwentarza Ludzkiego) – teraz zbierają chrust na stos, choć „wyrok” nie jest prawomocny. Oczywiście Andrzej skorzysta z prawa do odwołania się.