Nastał dzień dzisiejszy! Wraca Premier League

Po 3 miesiącach przerwy czas oczekiwania dobiegł końca. Już dziś wieczorem inauguracja kolejnego sezonu najlepszej ligi świata czyli angielskiej Premier League. Zapraszam do omówienia meczów które FA zaplanowało na 1. kolejkę.

fot. Premier League

Liverpool vs Bournemouth 15.08 21:00 Anfield
Liverpool wchodzi w sezon jako jeden z faworytów do zgarnięcia mistrzowskiego tytułu. W obronie trofeum pomóc mają nowe nabytki za kwotę ponad 250 mln funtów. Nie znaczy to, że ekipa „The Reds” jest gotowa na wszystko. Kibiców martwić mogą demony z zeszłego sezonu czyli braki w środkowych obrońcach. Virgil van Dijk nie prezentował wysokiej formy w meczach przedsezonowych, a jak przekonaliśmy się w zeszłej kampanii, holender jest absolutnie kluczowym elementem układanki w tej formacji. Do tego przegrany mecz z Crystal Palace o Tarczę Wspólnoty który dał nam więcej znaków zapytania niż odpowiedzi co do formy ekipy prowadzonej przez Arne Slota.

W ekipie „The Cherries” nie ujrzymy kilku kluczowych zawodników z poprzedniego sezonu. Są to m.in. Ilya Zabarnyi (PSG), Dean Huijsen (Real Madryt), Milos Kerkez (Liverpool) czy Kepa (Arsenal). Wydaje się, że obok Brentford to drużyna która straciła najwięcej swoich piłkarzy – co z resztą nie może dziwić patrząc na wyniki z zeszłego sezonu.
Zdecydowanym faworytem spotkania będzie Liverpool, ale Andoni Iraola z pewnością przygotuje coś ciekawego na ten inaugurujący mecz.

Aston Villa vs Newcastle 16.08 13:30 Villa Park
Obie ekipy zakończyły poprzedni sezon z taką samą ilością punktów, a o awansie Newcastle do Ligii Mistrzów zadecydował wyłącznie bilans bramkowy. Okazja do rewanżu dla podopiecznych Unaia Emerego przyszła więc już w 1. kolejce. Transferowa karuzela w Birmingham była w te wakacje wyjątkowo spokojna. Dla „The Villans” najważniejszą kwestią było zatrzymanie kręgosłupa drużyny i to się udało. Z klubu odeszli tylko gracze którzy prtzebywali na wypożyczeniu.
Newcastle też lato przebiegło całkiem spokojnie z jednym wyjątkiem. Alexander Isak czyli niewątpliwie najlepszy zawodnik ekipy „Srok” naciska na transfer do Liverpoolu, a klub przegapił moment na ściągnięcie zastępstwa w osobach Hugo Etikite (Liverpool) czy Benjamina Sesko (Manchester United). Eddie Howe ma więc poważny problem, który dla dobra zespołu musi jak najszybciej rozwiązać.

Brighton vs Fulham 16.08 16:00 Amex Stadium
Bardzo ciężki do wytypowania mecz w którym może się wydarzyć praktycznie wszystko. „Mewy” straciły przecież swojego kluczowego zawodnika czyli Joao Pedro (Chelsea), a Fulham nie zanotowało żadnego kluczowego transferu. Dodatkowo na odejście z Brighton naciska Carlos Baleba (łączony z Manchesterem United) czyli lider środka pola tej drużyny. Na korzyść ekipy Fabiana Hurzelera przemawia to, że wygrywali oni mecz otwarcia sezonu przez ostatnie 4 lata.

Sunderland vs West Ham United 16.08 16:00 Stadium of Light
Sunderland wraca do najwyższej klasy rozgrywkowej po 8 latach nieobecności. Wydaje się że olbrzymi zastrzyk gotówki który uzyskali od FA (ponad 200 mln funtów) został dobrze spożytkowany bo w ekipie „Czarnych Kotów” znalazło się aż 10 nowych graczy. Wśród nich m.in. Granit Xhaka, Simon Adingra czy Marc Guiu. Statystyka jest jednak brutalna i ostatnich 6 beniaminków spadło z ligi od razu po awansie. Sunderland musi więc mocno zacząć aby potem nie martwić się, że zabraknie im punktów do utrzymania. Zadanie to nie wydaje się z gatunku tych nie możliwych, bo ekipa „The Hammers” wymieniana jest jako jeden z głównych kandydatów właśnie do spadku, tym bardziej, że z drużyną pożegnał się Mohammed Kudus (Tottenham).

Wolves vs Manchester City 16.08 18:30 Molineux Stadium
Ekipa „Wilków” chyba jeszcze nie pozbierała się po fatalnym poprzednim sezonie, bo nie wygrała żadnego meczu przedsezonowego. Na niekorzyść zespołu Vitora Pereiry działa także statystyka. Wolves wygrało tylko 1 z ostatnich 20 meczów rozgrywanych w sierpniu. Manchester City ma przed sobą zupełnie inne cele na nadchodzący sezon. Ekipa Pepa Guardioli będzie chciała ponownie włączyć się do walki o najwyższe cele po poprzednim roku w którym nie zdobyli żadnego trofeum. Jeśli teraz sytuacja się powtórzy, kto wie czy nie będzie to ostatni sezon Hiszpana w roli trenera „Obywateli”. Sytuację komplikuję kontuzja zdobywcy Złotej Piłki Rodriego i odejście Kevina De Bruyne. Środek pola będzie więc mocno przebudowany co może wpłynąć na formę całego zespołu.

Chelsea vs Crystal Palace 17.08 15:00 Stamford Bridge
Mecz drużyn które mają już trofeum w tym sezonie. Klubowy Mistrz Świata kontra zdobywca Tarczy Wspólnoty. Potencjał kadrowy oczywiście będzie po stronie Chelsea która dodatkowo się wzmocniła (przyszedł wspominany już wcześnie Joao Pedro, Jaymie Gittens czy Jorrel Hato). Crystal Palace udało się (przynajmniej na razie) zatrzymać Eberiechiego Eze czy Jeana Matete co wydawało się bardzo trudnym zadaniem przed rozpoczęciem okienka transferowego. „The Blues” zapowiadają w tym sezonie walkę o mistrzostwo, zobaczymy czy te zapały nie zostaną ostudzone przez „Orły”

Nottinham Forest vs Brentford 17.08 15:00 City Ground
„Trickie Trees” nie wyszło najlepiej na letnich transferach. Z klubem pożegnał się Anthony Elanga i Danilo a tylko cudem udało się zatrzymać Morgana Gibbsa-White. Przyszedł co prawda Dan Ndoye z Bologni ale transfery na linii Serie A -> Premier League nie zawsze były najlepsze. Nuno Espirito Santo będzie miał dużo pracy jeśli będą oni chcieli nawiązać do większości poprzedniego sezonu (słaba końcówka zepchnęła ich do LKE). Brentford też nie wyszło z lata bez szwanku. Z klubu odszedł Bryan Mbeumo (Manchester United) i Christian Norgaard (Arsenal). Obie drużyny będą więc musiały na nowo przystosować się do aktualnych zestawień i szybko znaleźć wspólny język na boisku aby uniknąć walki o utrzymanie.

Manchester United vs Arsenal 17.08 17:30 Old Trafford
Prawdziwy hit kolejki i to nawet mimo tragicznego poprzedniego sezonu „Red Devils” Ekipa Rubena Amorima wzmocniła linię ofensywną tak mocno jak się tylko dało. Dwie gwiazdy poprzedniej kampanii PL Matheus Cunha i Brayan Mbeumo, do tego młody Benjamin Sesko. Na papierze wygląda to bardzo dobrze, ale wszyscy wiemy jak duże nazwiska potrafiły gasnąć zakładając koszulkę z diabłem na piersi (Angel Di Maria, Alexis Sanches). „Kanonierzy” też nie próżnowali ściągając m.in. Viktora Gyokeresa, Noniego Madueke czy Martina Zubimendiego. Jedno jest pewne „Czerwone Diabły” nie mogą sobie pozwolić na kolejny tak słaby sezon, a Mikelowi Artecie w końcu przydałoby się jakieś znaczące trofeum.

Leeds vs Everton 18.08 21:00 Elland Road
Na zakończenie kolejki pojedynek drużyn które raczej będą walczyć o utrzymanie. Jest oczywiście cień szansy, że któraś z tych ekip sprawi niespodziankę, ale jest to mały procent. Szczególnie, że zarówno „The Toffes” jak i „The Whites” nie wygrali żadnego z przedsezonowych sparingów. Do Liverpoolu sprowadzono jednak kilku ciekawych zawodników jak chociażby Jack Grealish (wypożyczenie) więc w klubie mogą mieć pozytywne nastawienie przed spotkaniem z beniaminkiem.

Share Button
Opublikowano w Aktualności, Dookoła Sportu, Sport