Motor wreszcie zwycięski

MotorPiłkarze drugoligowego Motoru Lublin odnieśli długo wyczekiwane zwycięstwo. Podopieczni Roberta Kasperczyka wygrali w niedzielę na swoim stadionie z Olimpią Elbląg 2:0. Wynik fenomenalnym trafieniem otworzył Maciej Tataj, drugą bramkę dołożył Konrad Wrzesiński.

Mecz świetnie rozpoczęli gospodarze, bo już w 2. minucie gry do siatki Olimpii trafił wspomniany Tataj. Po dokładnym dośrodkowaniu z prawej strony napastnik Motoru zdecydował się na strzał z przewrotki z kilkunastu metrów. Bramkarz gości nie miał szans na skuteczną obronę przy mocnym i precyzyjnym strzale najlepszego snajpera żółto-biało-niebieskich. Mimo przewagi Motoru, wynik 1:0 na korzyść gospodarzy utrzymał się do końca pierwszej połowy meczu.

Również początek drugiej części należał do lublinian, którzy niedługo po rozpoczęciu podwyższyli na 2:0. W 52. minucie spotkania płaskie podanie w pole karne autorstwa Patryka Koziary na gola zamienił Konrad Wrzesiński. Pewne prowadzenie pozwoliło „Motorowcom” kontrolować przebieg gry do końca meczu. Ostatecznie Motor pokonał Olimpię Elbląg 2:0, wygrywając jednocześnie po raz pierwszy od 20. września.

Podopieczni Roberta Kasperczyka niedzielnym zwycięstwem przełamali serię pięciu kolejnych spotkań bez wygranej. Po tym meczu lublinianie awansowali na dwunaste miejsce w tabeli gr. wschodniej II ligi, z dorobkiem dziewiętnastu punktów. Olimpia spadła na czternastą lokatę, na swoim koncie elblążanie mają o jedno oczko mniej od Motoru.

W następnej kolejce „Motorowcy” zagrają na wyjeździe ze Zniczem Pruszków, Olimpia natomiast podejmie na własnym boisku Wisłę Puławy.

Motor Lublin – Olimpia Elbląg 2:0 (1:0)

Bramki: Tataj (2), Wrzesiński (52).

Motor: Lipiec – Jaroń, Karwan, Ptaszyński, Orzędowski, Wrzesiński (87 Wolski), Król, Koziara, Kądzior (76 Broź), Migalewski (62 Sedlewski), Tataj.

Olimpia: Rogaczew – Zieliński, Lewandowski, Ichim, Graczyk (68 Molga), Leśniewski (60 Kowalczyk), Pietrewicz, Piotrowski, Zieliński, Lisiecki (53 Wojtkiewicz), Czerniewski, Kopycki.

Żółte kartki: Król – Pietrewicz.

Sędziował: Zbigniew Dobrynin (Łódź).

Widzów: 1,2 tys.

Share Button
Opublikowano w Aktualności, Audycje, Dookoła Sportu, Sport