Piłkarze Motoru Lublin zakończyli rok 2022 remisem. Podopieczni Goncalo Feio podzielili się punktami w Elblągu z Olimpią. Żółto-biało-niebiescy zremisowali 1-1.
Pierwsza połowa była atrakcyjna dla kibica. Motor zaatakował od początku. W trzeciej minucie niecelny strzał oddał Marcel Gąsior. Później inicjatywę przejęła Olimpia. Najpierw Przemysław Szarek zablokował kontrę, a później Łukasz Budziłek musiał interweniować. Lublinianie odpowiedzieli w dziewiątej minucie. Mariusz Rybicki podał do Piotra Ceglarza, ale uderzenie pomocnika Motoru zostało zablokowane. Niewykorzystana okazja gości zemściła się w dziesiątej minucie. Yan Senkevich podał do Arona Stasiaka, a ten ograł obrońców przyjezdnych i wpakował piłkę do siatki. Motorowcy mogli błyskawicznie odpowiedzieć. Najpierw Andrzej Witan obronił strzał Jakuba Szuty, a dobitkę Mariusza Rybickiego zablokowali obrońcy gospodarzy. Podopieczni Goncalo Feio za wszelką cenę dążyli do wyrównania. Niecelne strzały oddali Rybicki i Rafał Król. Ten drugi doprowadził do wyrównania tuż przed przerwą. Dobrze wbiegł w pole karne niczym rasowy snajper i pokonał Witana.
Druga część spotkania była o wiele brzydsza. Okazji na zdobycie bramki z obydwu stron było mniej niż w pierwszej części. Więcej z gry miała jednak Olimpia, która zmusiła Budziłka do interwencji w 62 i 69.minucie. Motor oddał niecelny strzał w 51.minucie. Elblążanie mogli wygrać. W końcówce spotkania mieli doskonałą okazję na strzelenie gola, ale ostatecznie piłka przeleciała nad poprzeczką.
Przerwę zimową Żółto-biało-niebiescy spędzą na trzynastym miejscu w tabeli. W dziewiętnastu meczach drużyna ze stolicy Lubelszczyzny uzbierała 22 punkty.