Piłkarze Motoru Lublin zanotowali kiepski występ na koniec sezonu w eWinner II Lidze. Motor Lublin przegrał na wyjeździe 0:3 z Wisłą Puławy i chociaż długo walczył o trzecią lokatę, to w baraże wejdzie z piątej pozycji, a na dzień dobry zmierzy się z Wigrami Suwałki.
Mecz zaczął się bardzo dobrze dla żółto-biało-niebieskich. Motor atakował, a obrona Wisły musiała dwoić się i troić. Wszystko wskazywało na to, że to będzie ten dzień, lublinianie zdominują rywali i strzelą bramkę i obędzie się bez niepotrzebnej nerwówki. Piłka bywa jednak przewrotna i to sprawdziło się w tym przypadku, bo w 15. minucie Duma Powiśla wyszła na prowadzenie po bardzo dobrym uderzeniu Krystiana Putona z rzutu wolnego. Wisła poszła za ciosem i pięć minut później powiększyła swój dorobek. Wojciech Błyszko przewrócił Adriana Paluchowskiego w polu karnym, a sędzia podyktował jedenastkę. Karnego na bramkę zamienił sam poszkodowany. Taki obrót spraw nieco zburzył plan Motoru na ten mecz, co przyznaje trener Marek Saganowski.
Lublinianie byli wyraźnie oszołomieni i co prawda próbowali zmienić ten niekorzystny wynik, ale do końca pierwszej połowy się to nie udało. Wisła też nie kwapiła się do ataków i do przerwy utrzymał się wynik 2:0 dla gospodarzy.
W przerwie Marek Saganowski zdecydował się na trzy zmiany. Stanowczo postawił na atak wprowadzając m.in. Macieja Firleja, który w ataku miał pomoc Michałowi Fidziukiewiczowi. Historia tego meczu pokazała jednak, że nie był to trafny wybór. Po wznowieniu gry to miejscowi przejęli inicjatywę. W 55.minucie mieli bardzo groźną sytuację, ale Sebastian Madejski poradził sobie ze strzałem Krystiana Putona i dobitką Emila Drozdowicza. Dziesięć minut później to lublinianie mieli dobrą okazję. Na strzał z daleka zdecydował się Tomasz Swędrowski, ale Piotr Owczarzak stanął na wysokości zadania. Chwilę później jednak to nie Motor, a Wisła cieszyła się z gola. Ednilson Furtado uderzał głową po rzucie rożnym, ale piłkę do siatki ostatecznie skierował Drozdowicz. Do końca zostało nieco ponad 20 minut, lublinianie mieli do nadrobienia trzy bramki ich sytuacja wydawała się bardziej niż trudna. Do końca regulaminowego czasu mimo starań z obu stron bramki już jednak nie padły. Wisła wygrała 3:0.
Motor wrócił z Puław z porażką, Ruch wygrał z Hutnikiem 1:0, a Wigry Suwałki z Pogonią Grodzisk Mazowiecki 4:0. Efekt? Na trzeciej lokacie pozostali chorzowianie, za nimi uplasowali się piłkarze z polskiego bieguna zimna, następne miejsce zajął Motor, a skład baraży uzupełniła Radunia Stężyca.
Czy lublinianie awansują do I Ligi? Na ten moment nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie, ale jedno jest pewne. Droga podopiecznych Marka Saganowskiego do tego celu będzie wyboista. Na początek, w najbliższą środę pojadą na mecz do Suwałk. Potem, w razie wygranej prawdopodobnie czeka ich delegacja do Chorzowa, chyba, że Raduni uda się pokonać Ruch grający na własnym obiekcie.
Początek meczu Wigry Suwałki – Motor Lublin w środę o 20:30.
Wisła Puławy 3:0 Motor Lublin
Bramki: 15′ Puton, 20′ Paluchowski, 68′ Drozdowicz
Wisła: Owczarzak – Flak, Wiech, Bracik, Cheba – Ryszka (87′ Skałecki), Lisowski – Kondracki (67′ Ednilson Furtado), Puton, Drozdowicz (82′ Bartosiak) – Paluchowski
Motor: Madejski – Wójcik, Błyszko (46′ Cichocki), Zbiciak, Rozmus (46′ Moskwik) – Mandricenco (70′ Ryczkowski) – Sędzikowski (60′ Sędzikowski), Swędrowski, Król (46′ Firlej), Ceglarz – Fidziukiewicz
Żółte kartki: 35′ Cheba, 64′ Wiech, 65′ Pawlak (poza boiskiem), 76′ Ednilson Furtado – 19′ Błyszko, 28′ Rozmus
Widzów: 982
Sędziował: Marek Śliwa (Pińczów)
Współpraca: Maciej Sampolski