Piłkarze Motoru Lublin nie poszli za ciosem po wygranej w Pucharze Polski LZPN. W półfinale Wojewódzkiego Pucharu Polski lepsza okazała się Chełmianka Chełm, która zwyciężyła po rzutach karnych 4-3.
Pierwsza połowa przebiegła na korzyść gospodarzy. Okazje na otworzenie wyniku mieli Tomasz Swędrowski, Krzysztof Ropski i Piotr Ceglarz. Skuteczniejsza w poczynaniach ofensywnych była Chełmianka. Choć gracze z Chełma nie zdobyli bramki, to Seweryn Kiełpin dwukrotnie musiał interweniować po uderzeniach byłych piłkarzy Motoru, Tomasza Brzyskiego i Grzegorza Bonina. To tylko zwiastowało ciekawą drugą połowę.
W drugiej odsłonie meczu obie drużyny grały nieco wolniej. Więcej z gry mieli jednak Żółto-biało-niebiescy. Podopieczni Mirosława Hajdy wyszli nawet na prowadzenie w 76.minucie, jednak sędzia nie uznał bramki Leszka Jagodzińskiego z powodu spalonego. Gospodarze nie dali za wygraną. W 84.minucie bliski strzelenia gola był Filip Wójcik, który wyszedł na pozycję sam na sam z golkiperem Chełmianki Sebastianem Ciołkiem.
O losach awansu musiały zdecydować rzuty karne. W nich więcej szczęścia mieli goście. Ciołek obronił strzały Piotra Darmochwała i Dominika Kuncy. W drużynie Chełmianki pomylił się tylko Wojciech Więcaszek. To dało wygraną ekipie z Chełma, która w finale Wojewódzkiego Pucharu Polski zmierzy się z Orlętami Radzyń Podlaski, które wygrały 5-0 z Unią Hrubieszów.
Motor Lublin 0-0 Chełmianka Chełm (3-4 po rzutach karnych)
Motor: Kiełpin – M. Król, Grodzicki, Cichocki, Nowak – Kunca, Swędrowski, Kumoch (57′ Darmochwał), Duda, Ceglarz (60′ Jagodziński) – Ropski (72′ Wójcik)
Chełmianka: Ciołek – Kożuchowski, Wołos, Kanarek, Bednara (80′ Więcaszek), Brzyski – Kotowicz, Wawryszczuk, Skoczylas (72′ Grądz), Bonin – Myśliwiecki