Młodzieżówka jedzie na Euro. Zwycięski remis z Niemcami

fot. Łączy Nas Piłka FB

Reprezentacja Polski do lat 21 zremisowała 3 do 3 ostatni mecz eliminacji do Mistrzostw Europy 2025 rozgrywanych w Słowacji i tym samym zapewniła sobie bezpośredni awans na turniej.

Biało-czerwoni początku spotkania nie mogą zaliczyć do udanych. Co prawda pierwszy groźny strzał oddał Mateusz Fornalczyk, ale to Niemcy już w 3 minucie objęli prowadzenie. Świetne w pole karne między naszymi obrońcami dograł Rote, a będący praktycznie sam na sam Nicolo Tresoldi wykończył akcję. Jednak kwadrans później to Jonas Urbig musiał wyciągać piłkę z siatki. Dobre prostopadłe podanie wykonał Szymczak, do piłki z lewej strony boiska dopadł Pryka, wszedł w pole karne i idealnie wyłożył ją Dominikowi Marczukowi, który z zimną krwią umieścił ją w lewym dolnym rogu. Radość Polaków nie trwała jednak długo, zaledwie 4 minuty później kapitalnym strzałem z woleja sprzed pola karnego prosto w okienko oddał Paul Wanner. Mimo dość wyrównanej gry nasi zachodni sąsiedzi po pół godziny gry zdołali podwyższyć prowadzenie. Rzut wolny z lewej strony pola karnego wykonał Rocco Reitz, do dośrodkowania dopadł Arrey-Mbi i głową wpakował piłkę do bramki Tobiasza. Na przerwę podopieczni Adama Majewskiego schodzili z dwubramkową stratą. Po przerwie na boisko wyszła drużyna z zupełnie innym nastawieniem, czego potwierdzenie dostaliśmy już po 5 minutach gry. Po strzale Dominika Marczuka piłka odbiła się od słupka, po lekkim zamierzeniu w polu karnym pierwszy dopadł do niej Jakub Kałuziński i umieścił ją w bramce rywali. Ten gol dodał naszym reprezentantom wiary, o mocy tej bramki i tym o czym rozmawiał z piłkarzami w przerwie, mówił po spotkaniu selekcjoner, Adam Majewski.

Lepsza dyspozycja naszych orłów była widoczna na boisku. Przeważaliśmy i stwarzaliśmy groźne sytuacje. W 54 minucie po dośrodkowaniu Marczuka, w słupek trafił Szymczak. Prawdziwy popis umiejętności dał Mariusz Fornalczyk. Zawodnik Korony Kielce przebiegł z piłką prawie połowę boiska, ominął kilku rywali, wszedł w pole karne z lewej strony, wypracował sobie dogodną pozycję i strzelił tuż przy prawym słupku, dzięki czemu zdołaliśmy wyrównać wynik spotkania. Przez resztę starcia na bramkę rywali napierali głównie Polacy. Na 5 minut przed końcem regulaminowego czasu gry po rzucie rożnym bardzo groźny strzał z 7 metra oddał Cezary Polak, lecz niemiecki obrońca wybił piłkę z linii bramkowej. Po tej sytuacji podopieczni Adama Majewskiego grali w 10, gdyż limit zmian został wykorzystany, a kontuzji doznał Ariel Mosór. Mimo to zdołali oni utrzymać remisowy wynik spotkania. Starcie, ale i całe eliminacje w wykonaniu biało-czerwonych po spotkaniu podsumował strzelec drugiej bramki, Jakub Kałuziński.

Remis ten sprawił, że Polacy zagrają na 16 zespołowym turnieju na Słowacji. Poza naszą reprezentacją i gospodarzami na turniej awans zapewniły sobie już ekipy: Francji, Niemiec, Włoch, Hiszpanii, Holandii, Rumunii, Anglii, Portugalii, Słowenii, Danii i Ukrainy. O awans w barażach powalczą zespoły: Gruzji, Chorwacji, Finlandii, Czech, Norwegii i Belgii.

Ceremonie losowania fazy grupowej odbędzie się 3 grudnia i zostanie przeprowadzona w Bratysławie.

Share Button
Opublikowano w Aktualności, Audycje, Dookoła Sportu, Sport