MKS Selgors Lublin minimalnie lepszy od Samboru Tczew

MKSW hali Globus MKS Selgros Lublin podejmował beniaminka z Tczewa. Faworytem tego spotkania były lublinianki, jednak Aussie Sylex Sambor Tczew chciał sprawić niespodzianke i pokonać wyżej notowanego rywala. Gospodynie przystępowały do tego spotkania w nieco osłabionym składzie. W kadrze Selgrosu na ten pojedynek zabrakło Weroniki Gawlik, Karoliny Konsur oraz Agnieszki Koceli. Mistrzynie Polski wygrały to spotkania 29-28 (15-16).

Początek należał do przyjezdnych, które jako pierwsze zdobyły bramkę, a następnie kontynuowały dobrą, a przede wszystkim skuteczną grę. Pod koniec piątej minuty gry na tablicy widniał wynik 1 do 5. Na taką gre dłużej nie mogła pozwolić swoim podopiecznym trener miejscowych Sabina Włodek i poprosiła o czas. Od tego momentu MKS zaczął grać skuteczniej w ataku, jednak nadal nie mógł sobie poradzić z kombinacyjną grą w ataku przeciwniczek. Dzieki bardzo dobrej grze Marty Gęgi i Alesii Mihdalivej gospodynie doprowadziły do remisu 8 do 8. Aż do końca pierwszej połowy oba zespoły grały punkt za punkt i na przerwe schodziły przy stanie 15 do 16 dla Samboru Tczew. Na początku spotkania zabrakło koncentracji w drużynie z Lublina o czym więcej mówi trener Sabina Włodek:

 

Druga odsłona zaczęła się od wyrównującego trafienia Jessici Quintino, jednak podobnie jak w pierwszej połowie, gra toczyła się punkt za punkt. W 38 minucie gospodyniom udało się wyjść na 2 punktówe prowadzenie jednak nie utrzymały go długo, ponieważ bardzo dobrze grające z kontry przyjezdne szybko doprowadziły do remisu. Na kwadrans przed końcem po raz kolejny w tym starciu prowadził zespół gości. Obie drużyny nie odpuszczały i kibice byli świadkami bardzo zaciętej koncówki spotkania. Decydującym o zwycięstwie elementem było większe doświadczenie jakim wykazały się lublinianki. Na 5 minut przed końcem uciekły rywalkom na 3 punkty i mimo że przyjezdne walczyły do końca to mecz zakończył się wynikiem 29 do 28 dla MKS Selgros Lublin.
Mimo nie wykonania załozeń taktycznych na ten mecz, najważniejsze jest zwycięstwo o czym mówi Aleksandra Baranowska:


Opiekun Samboru Tczew Bartłomiej Pepliński jest zadowolony z postawy swoich podpoiecznych jednak załuje że nie udało się zdobyc choćby punktu:


Kolejne spotkanie MKS Selgros Lublin rozegra na własnym parkiecie 14 stycznia, a przeciwnikiem będzie Ruch Chorzów.

Maciej Magiera

Share Button
Opublikowano w Aktualności, Audycje, Dookoła Sportu, Sport