fot. Piotr Przeździak
Szczypiornistki MKS Perła Lublin przegrały w Koszalinie z tamtejszym Energa AZS-em 21:26. Dla lublinianek ta porażka nie ma dużego znaczenia, natomiast koszalinianki wskoczyły na pozycję medalową.
Mistrzynie Polski mają niezwykle napięty terminarz na zakończenie sezonu. W niedzielę rozegrały pierwsze spotkanie w finale Challenge Cup w Hiszpanii, dzisiaj wyszły na parkiet w Koszalinie, a w weekend czeka je mecz o Puchar Polski i rewanż z Rocasa Gran Canaria w hali Globus. Nic więc dziwnego, że MKS potraktował ten pojedynek jak zło konieczne.
W pierwszej odsłonie lepiej spisywali się goście, chociaż do stanu po 7 spotkanie było wyrównane. Potem do pracy zabrały się Joanna Drabik, Kamila Skrzyniarz i Małgorzata Rola, co dało Lublinowi prowadzenie 11:7 do przerwy. Po zmianie stron podopieczne Roberta Lisa straciły przewagę i miejscowe ponownie wróciły do gry. Kluczowe dla przebiegu tego starcia było ostatnie 10 minut. Lublinianki popełniały błąd za błędem, dzięki czemu rywalki szybko im odskoczyły. Co więcej, brakowało im pomysłu na przebicie się przez zwarte szeregi gospodyń. Ostatecznie Koszalin wyszedł z tej batalii zwycięsko i awansował na trzecie miejsce w tabeli.
Dla „Pereł” najważniejszy będzie nadchodzący weekend. W sobotę MKS zagra w Kaliszu w finale Pucharu Polski z SPR Pogonią Szczecin. Dzień później powalczy za to z Rocasa Gran Canaria o triumf w europejskich pucharach.
======
Energa AZS Koszalin – MKS Perła Lublin 26:21 (7:11)
MKS: Januchta, Gawlik – Rosiak 5, Skrzyniarz 5, Matuszczyk 3, Rola 2, Drabik 2, Mihdaliova 2, Achruk 2, Gęga, Repelewska, Stasiak, Nocuń
Trener: Robert Lis
Karne: 3/4
Kary: 6 min. (Stasiak, Skrzyniarz, Achruk – po 2 min.)
AZS: Kowalczyk, Sach – Rycharska 7, Roszak 6, Smbatian 4, Grobelska 3, Michałów 2, Urbaniak 2, Nowicka 2, Budnicka, Tracz, Kaczanowska, Lalewicz
Trener: Anita Unijat
Karne: 5/6
Kary: 8 min. (Nowicka – 6 min., Rycharska – 2 min.)
