Mistrzynie ukoronowane!

fot. Michał Kasperuk

„Mistrzem Polski był i jest, nasz lubelski MKS” wybrzmiewało hasło śpiewane przez kibiców klubu z „Koziego Grodu” w hali największego rywala. Szczypiornistki MKS-u Perła co prawda uległy w Lubinie miejscowemu Metraco Zagłębiu 24:27, ale to spotkanie nie miało już żadnego wpływu na sytuację w tabeli. Po meczu zespół z Lublina odebrał złote medale i puchar za Mistrzostwo Polski.

Lubelskie szczypiornistki były pewne triumfu w PGNiG Superlidze już przed tym spotkaniem. Miały nad Zagłębiem 4 oczka przewagi. Ostatni mecz sezonu był więc raczej okazją do świętowania i zakończenia kolejnego, udanego dla MKS-u sezonu w lidze, a to wszystko na boisku największego rywala. Zagłębie również miało powody do radości bo przecież bilans klubu z Lubina w tym sezonie to wicemistrzostwo Polski i Puchar Polski.  Już po zakończeniu tego spotkania trener gospodyń, Bożena Karkut nie ukrywała radości z osiągnięć jej zespołu.

Ostatnia w sezonie 2018/2019 „Święta Wojna” była więc pojedynkiem o prestiż. To nie znaczy, że zabrakło w niej emocji. Tak jak przyzwyczaiły nas oba zespoły, na parkiecie mogliśmy obserwować wyrównany pojedynek. Żadna z drużyn nie przeważała przynajmniej do 13. minuty tego spotkania. Wtedy lubinianki przyspieszyły grę i odskoczyły od rywalek na 3 trafienia. Szczypiornistki MKS-u Perła miały spory problem z upilnowaniem Adrianny Górnej i ze zdobywaniem bramek. Między słupkami gospodyń dobrze spisywała się Monika Wąż. Po 30 minutach to Metraco Zagłębie prowadziło 16:13. Jak podkreślała obrotowa zespołu z Lublina, Sylwia Matuszczyk cała drużyna chciała dobrze zaprezentować się na koniec rozgrywek.

Tę koncentrację i zaangażowanie widać było szczególnie na początku drugiej części gry. Lublinianki szybko wzięły się za odrabianie strat. MKS dogonił rywalki w 9. minut. Za sprawą Ewy Urtnowskiej w tym spotkaniu mieliśmy remis po 17 i rozstrzygnięcie nadal było sprawą otwartą. Podopieczne Roberta Lisa potem wyszły na prowadzenie i wydawało się, że Mistrz Polski zanotuje zwycięstwo na koniec sezonu. Za sprawą szeregu błędów w wykonaniu „Miedziowych” i dobrej grze z kontry, lublinianki na 8 minut przed syreną odskoczyły rywalkom na trzy trafienia. W tym momencie jednak coś w zespole gości się zacięło. Piłka nie chciała wpadać do siatki, a sprawa miała się zupełnie inaczej w przypadku podopiecznych Bożeny Karkut. Na domiar złego dla szczypiornistek z „Koziego Grodu” w samej końcówce dwuminutową karę otrzymała Marta Gęga. Koniec końców to Metraco Zagłębie Lubin wygrało 27:24.  Po końcowej syrenie przyszedł czas na koronację. MKS odebrał złote medale i puchar za mistrzostwo PGNiG Superligi. Dodajmy, że dla lubelskiego klubu to już 21. ligowy triumf w historii.

  • mówiła zawodniczka MKS-u, Małgorzata Stasiak.

W kontekście następnego sezonu wiadomo już, ze prawdopodobnie z lubelskiego klubu odejdą Aleksandra Januchta i Agnieszka Kowalska. Sporą niewiadomą jest także udział MKS-u Perła w Lidze Mistrzów. Podopieczne Roberta Lisa mogą zagrać zarówno w eliminacjach jak i od razu w fazie grupowej. Decyzję EHF klub z Lublina ma poznać w czerwcu.

Share Button
Opublikowano w Aktualności, Audycje, Lublin To Sport, Sport