Mieszkańcy Suśca nie chcą gazu łupkowego

 

„Nie” dla gazu łupkowego na Roztoczu. Punktualnie o godzinie 9:00 mieszkańcy Suśca, małej miejscowości oddalonej o 15 kilometrów od  Tomaszowa Lubelskiego rozpoczęli swój protest. Nie zgadzają się na planowane na tym terenie odwierty w poszukiwaniu gazu łupkowego, które zamierzają wykonać amerykański Chevron oraz PGNIG.
Przeciwnicy łupków na tym terenie chcą poinformować społeczność lokalną o zagrożeniach związanych z poszukiwaniem i wydobywaniem gazu łupkowego. Zwrócą także uwagę na kwestie ochrony wody podczas prac z tym związanych.

O tym jakie skutki mogą przynieść odwierty na terenie Roztocza mówi Paulina Lota specjalistka do spraw rzecznictwa w projekcie „Obywatele kontrolują – strażnicy dobrej energii”.


Pikieta potrwa od godziny 9 do 15.30. Kolejna jest zaplanowana na 17 lipca. W manifestacji udział weźmie około 50 osób. Będą to mieszkańcy Roztocza oraz aktywiści z całej Polski.Przeciwko poszukiwaniom gazu łupkowego i prowadzeniu w tym celu odwietrów protestowali także mieszkańcy Żurawlowa. Udało im się zablokować działania Chevronu. Po 400 dniach protestów i blokad amerykańska firma wycofała się z zajmowanej działki.

Share Button
Opublikowano w Aktualności, Wydarzenia
Jeden komentarz w “Mieszkańcy Suśca nie chcą gazu łupkowego
  1. robert w. pisze:

    Nie da się czytać tych bzdur i patrzeć jak manipulują Wami oszołomy z 'Obywatele KOMBINUJĄ’…
    Wklejam komentarz który dałem w innym miejscu, nie tylko Wy daliście się zmanipulować:
    „Obrońcy? Dobre 🙂 To najazd pseudoekologicznych cwaniaków i oszołomów żyjących z protestów i dotacji na swoje działania. Rozmowa z kimkolwiek z 'Obywatele Kontrolują’ to zupełna kpina i pokazuje że reporter ma zupełny brak orientacji z kim rozmawia. 'Obywatele Kontrolują’ kłamali już że 'Cisowianka’ popiera ich protesty – rzecznik 'Cisowianki’ natychmiast to zdementował i powiedział że nie mają pojęcia o co chodzi, straszyli że w Żurawlowie z powodu poszukiwań zatruto wodę pitną – badania wykazały że wodę zatruła gnojowica z pól, ich 'ekspert’ Marek Kryda straszył Grupę Żywiec że poszukiwania łupków w okolicy browaru w Żywcu zatruje wodę do piwa – okazało się że ten 'ekspert’ NIE ODRÓŻNIŁ poszukiwań gazu konwencjonalnego od łupkowego, gdy wyszło to na jaw natychmiast wykasował swoje 'rewelacje’ ale ślady są np. w Na Temat, wystarczy poszukać. Dajecie się wkręcać jak dzieci cwanym 'eko-działaczom’ czekającym tylko na kolejne dotacje…”