Rozpoczął się proces Bartosza W., który został zatrzymany za strzelanie z broni gazowej.
Do zdarzenia doszło we wrześniu ubiegłego roku na ul. Chopina. Oskarżony wszedł agresywnie między ludzi stojących na przejściu. Po zwróceniu mu uwagi, odwrócił się, wyciągnął broń i oddał strzał do mężczyzny, który stał w pobliżu. Ten został ogłuszony, jednak po kilku minutach wstał. Sędzia Bernard Domaradzki przytoczył zeznania oskarżonego:
Oskarżony był już wcześniej wielokrotnie karany. Przyznał się do winy i wyraził chęć dobrowolnego poddania się karze. Proponował on dla siebie półtora roku więzienia oraz zapłacenie odszkodowania w wysokości 10 tysięcy złotych. Prokurator nie przychylił sie jednak do jego wniosku.
Radosław Siennicki