2021 skończyli przegraną, 2022 też zaczęli porażką. Siatkarze LUK-u Lublin tym razem musieli uznać wyższość Jastrzębskiego Węgla. Mistrzowie Polski wygrali z beniaminkiem gładko, 3-0.
Już pierwszy set pokazał, że jastrzębianie są drużyną lepszą. Siatkarzy Żółto-czarnych regularnie straszył Jan Hadrava, najskuteczniejszy gracz Mistrzów Polski w tym meczu. O ile początek seta był wyrównany, tak później gospodarze narzucili swój styl gry i wygrali 25-15. Kolejne sety były już bardziej zacięte. W drugiej partii podopieczni Dariusza Daszkiewicza postawili się silniejszemu przeciwnikowi, jednak jastrzębianie cały czas utrzymywali minimalną przewagę. Ostatecznie wygrali drugą odsłonę spotkania 25-21. Trzeci set był jeszcze bardziej zacięty. Obie drużyny szły punkt za punkt prawie do samego końca seta. Lepiej z tej batalii wyszli Mistrzowie Polski, którzy w końcówce wypracowali sobie trzypunktową przewagę. LUK dogonił rywala doprowadzając do stanu 23-22, lecz były to ostatnie punkty lublinian w tym meczu.
Dla Żółto-czarnych była to czwarta ligowa porażka z rzędu. Podopieczni Dariusza Daszkiewicza zajmują ósme miejsce w tabeli z dorobkiem czternastu punktów po czternastu rozegranych meczach. Kolejne spotkanie LUK rozegra w poniedziałek. O 20:30 podejmie w Hali Globus przedostatnią drużynę w tabeli, Ślepsk Malow Suwałki.
Jastrzębski Węgiel 3-0 LUK Lublin
(25-15, 25-21, 25-22)
Jastrzębski: Hadrava (14), Popiwczak (libero), Toniutti (1), Baroti, Wiśniewski (12), Gladyr (6), Tervaportti, Clevenot (9), Fornal (10)
LUK: Nowakowski (6), Wachnik (15), Filipiak (4), Romać (7), Sobala, Jóźwik (9), Pająk (3), Stajer, Gregorowicz, Watten (obaj libero), Gniecki, Peszko



