Siatkarze LUK-u Lublin wciąż pozostają bez zwycięstwa w tym sezonie PlusLigi. Tym razem podopieczni Dariusza Daszkiewicza ulegli 1-3 w Olsztynie Indykpolowi AZS.
Pierwszy set był bardzo zacięty. Żadna z drużyn nie mogła wypracować sobie wyraźnej przewagi. Gra szła punkt za punkt. Ostatecznie olsztynianie wygrali 25-22, a znakomitą postawę w ataku prezentował Karol Butryn, który w tym meczu zdobył dwadzieścia punktów. Drugi set padł łupem Żółto-czarnych. Druga partia przebiegała podobnie jak pierwsza. Do czasu. Przy stanie 12-12 lublinianie odskoczyli AZS-owi na cztery punkty różnicy. LUK zdołał ją utrzymać i wyrównał stan rywalizacji. Jeden wygrany set to było jednak wszystko, na co było stać gości. W trzecim secie gospodarze zwyciężyli do 17, a w czwartym do 15, udowadniając komu bardziej należała się wygrana.
Kolejna szansa na przełamanie dla podopiecznych Dariusza Daszkiewicza 22 października. Wówczas w Hali Globus LUK zmierzy się z GKS-em Katowice. Początek meczu o 20:30.
Indykpol AZS Olsztyn 3-1 LUK Lublin
(25-22, 20-25, 25-17, 25-15)
AZS: Lipiński (11), Karlitzek (14), Król, Jankiewicz, Andringa, Jakubiszak, Averill (15), Ciunajtis (libero), Poręba (8), Butryn (20), Tuaniga (1)
LUK: Nowakowski (3), Torelli, Komenda (4), Wachnik (9), Szerszeń (14), Romać (2), Jóźwik, Jendryk (8), Watten (libero), Włodarczyk (12)