Ekipa Lublinianki KUL Basketball ma napięty grafik, już za moment studenci Katolickiego U. Lubelskiego rozpoczną spotkanie półfinałowe w rozgrywkach AMWL z AZS UMCS Lublin.
W poprzednią środę koszykarze Kulu zmierzyli się z zespołem AZS Urad Hydrotruck Radom. To był emocjonujący pojedynek pełen zwrotów akcji, w szczególności w pierwszej połowie. Pomimo tego że zespół z Radomia jest w dole tabeli, udało im się rozgrywać wyrównany basket. Po pierwszej połowie tablica ukazywała minimalne 3 punktowe prowadzenie Lublinianki.
Mówił po pierwszej połowie Wiktor Karasiński , rozgrywający KUL-u
Druga odsłona spotkania pokazala różnicę klas obu zespołów, Lublinianka wykorzystywała błędy w ataku gości i zdobywała łatwe punkty z kontrataków.
Najlepszym strzelcem spotkania był Piotr Glonek, który zdobył 24 punkty. Jego skuteczność była imponująca – 8 na 12 za dwa (66,7%) oraz 2 na 4 za trzy (50%). Dodatkowo zanotował 5 zbiórek, 2 przechwyty ie, co pokazuje, jak wszechstronnie przyczynił się do zwycięstwa.
Świetny mecz rozegrał również Wiktor Karasiński, który spędził na parkiecie 28 minut, zdobywając 15 punktów, 10 zbiórek i 7 asyst. Jego wszechstronna gra była kluczowa dla utrzymania tempa i płynności akcji ofensywnych.
Wczoraj Lublinianka Kul Basketball rozegrała u siebie drugi mecz w tygodniu, tym razem z drużyną ze szczytu tabeli – RJ House Legion Legionowo
Mówił przed niedzielnym meczem Piotr Glonek (KUL)
Lublinianie musieli uznać wyższość rywala, spotkanie zakończyło się 54:92
Zmęczenie sezonem mogło odegrać tu duża rolę
Leave a Reply