Lublinianka gromi Granit Bychawa. „Duma Lublina” gotowa do sezonu.

W ostatnim meczu kontrolnym przed startem nowego sezonu III ligi lubelsko-podkarpackiej, Lublinianka rozgromiła grający w okręgówce Granit Bychawa 6:2.  Mimo ciężkich warunków do gry wynikających z koszmarnego upału, drużyna Modesta Boguszewskiego pokazała się z niezłej strony.

Odbywający się w prażącym słońcu pojedynek lepiej rozpoczęli niżej notowani goście. Piłkarze Granitu już w 4 minucie wykorzystali nieporadność obrony Lublinianki i z najbliższej odległości wbili piłkę do bramki. Piłkarze „Dumy Lublina” długo nie mogli znaleźć recepty na pokonanie golkipera gości – kilkukrotnie swoich sił próbowali Hubert Kotowicz, Erwin Sobiech, Paweł Zabielski i Filip Ozimek, ale piłka ani razu nie wpadła do siatki rywala. Worek z bramkami dla zielono-biało-czerwonych rozwiązał się dopiero w 27 minucie, kiedy to etatowy stoper, Rafał Kursa korzystając z zamieszania w polu karnym Granitu wbił piłkę do pustej bramki. Zaraz potem dwie niezłe akcje wykończył kapitan miejscowych, Erwin Sobiech – najpierw popularny „Edzio” wykorzystał sytuację sam na sam, a potem ładnym strzałem głową zwieńczył idealną centrę Huberta Kotowicza. Tuż przed przerwą czwartą bramkę dla Lublinianki zdobył aktywny prawoskrzydłowy – Paweł Zabielski który zwycięsko wyszedł z pojedynku 1 na 1 z bramkarzem z Bychawy.

Po zmianie stron jako pierwsi do bramki trafili gracze Granitu, a w zasadzie trafił do niej były ich golkiper, a teraz zawodnik lubelskiej drużyny – Mateusz Zawiślak. Ciężko ująć w samych słowach to co zrobił młody bramkarz, ale jedno jest pewne – jeśli ktoś miał tego dnia na Wieniawie kamerę i nakręcił ów wyczyn, na pewno będzie on hitem na youtube.

Strata bramki podziałała jednak na gospodarzy mobilizująco – pod koniec meczu dwie bramki dołożyli jeszcze Oleg Rovbel oraz Patryk Stadnicki, który zachował się w polu karnym niczym rasowy snajper, bezlitośnie ogrywając bramkarza Granitu. Dyspozycja Stadnickiego na pewno może cieszyć trenera – było to jego 5 trafienie w przedsezonowych sparingach a w obliczu raczej słabej postawy Filipa Ozimka, Stadnicki jest na pewno poważną pozycją do gry w podstawowej jedenastce lubelskiego III-ligowca. Warto również zanotować, że bardzo dobre spotkanie rozegrał Bartosz Tomczuk, który niepodzielnie panował w środku pola, rozdzielając dość precyzyjnie piłki swoim kolegom.

Teraz przed zawodnikami jeszcze tydzień intensywnych treningów i czas zaczynać ligę. Na inaugurację, 9 sierpnia, Lublinianka zagra na wyjeździe z Orłem Przeworsk, który szczęśliwie utrzymał się na III-ligowym froncie. W ostatnim spotkaniu z drużyną z Podkarpacia „Duma Lublina” wygrała 2:0 po dwóch trafieniach Mateusza Majewskiego, który jednak zmienił w tym okienku transferowym klub i występował będzie w barwach Motoru Lublin. Na Wieniawie zielono-biało-czerwoni zaprezentują się dopiero 20 sierpnia w meczu ze spadkowiczem z II-ligi, Stalą Rzeszów.

02.08.2014, Lublin
LUBLINIANKA – GRANIT BYCHAWA 6:2 (4:1)
0:1 – Stępień
1:1 – Kursa
2:1 – Sobiech
3:1 – Sobiech
4:1 – Zabielski
4:2 – Zawiślak (sam.)
5:2 – Rovbel
6:2 – Stadnicki

Lublinianka: Zapał – Ręba, Kursa, Mazurek, Kanarek – Gawrylak, Tomczuk,Kotowicz, Sobiech, Zabielski – Ozimek oraz Zawiślak, Kwiatkowski, Stępień, Kucharzewski, Skoczylas, Stadnicki, Rovbel.

 

Share Button
Opublikowano w Aktualności, Dookoła Sportu, Sport