Naukowcy, specjaliści oraz urzędnicy dyskutują o przyszłości Zalewu Zemborzyckiego. Obecnie największym problemem są sinice w zbiorniku.
– Istnieją sposoby, by z nimi walczyć – mówi Arkadiusz Iwaniuk, zastępca Lubelskiego Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska
K23_6700F7EC27AA4C4A9D665F678F7C40A0
[Ograniczenie dopływu biogenów do samego zbiornika, czyli na przykład stosowanie biofiltrów, czyli pas roślinności wychwytujących, zatrzymujących substancje odżywcze dla roślin, głównie fosforany, związki azotu. Druga sprawa to jest ciągła praca nad tym, żeby ścieki, zanieczyszczenia nie dopływały do wód.]
Specjaliści zastanawiają się również nad rolą, jaką powinien pełnić zalew. Może być ona nie tylko rekreacyjna, ale też przeciwpowodziowa czy sportowa.
– Dla Zalewu Zemborzyckiego jest to olbrzymia szansa – mówi Zdzisław Strycharz, doradca prezydenta Lublina
K23_9AF32FF14A9B4A02BA9350113F274789
[To nie będzie łatwy proces, ale myślę, że decyzja jest potrzebna taka dosyć trudna, ale musimy wypracować pewne formuły, jak ten zalew ma wyglądać, jaki powinien być jego kształt i między innymi po to jest ta dzisiejsza konferencja.]
Naukowcy nad przyszłością akwenu debatują w Trybunale Koronnym. Dyskusja potrwa do godziny 14.30.