W niedzielny wieczór lubelski Orlen Oil Motor Lublin zmierzył się z Betard Spartą Wrocław, obecnymi wicemistrzami Polski. Spotkanie zapowiadało się bardzo ekscytująco biorąc pod uwagę, że oba zespoły najlepiej prezentowały się dotychczas w PGE Ekstralidze pod względem zdobytych punktów oraz średnią zdobytych oczek w klasyfikacji generalnej przed czołowe gwiazdy – Bartosza Zmarzlika i Artema Laguty. Rywalizacja nie zawiodła i w końcowym rozrachunku lublinianie wygrali to spotkanie 50:40.
W premierowym biegu pewnie wygrał Dominik Kubera. Jack Holder dość szybko pokonał Jakuba Krawczyka i miał zakusy na pokonanie Daniela Bewley’a. Finalnie drugie miejsce zajął zawodnik Sparty, ale lublinianie zwyciężyli 4-2 pokazując dobrą dyspozycję od samego początku spotkania na szczycie. W pojedynku juniorskim wygrał zdecydowanie Wiktor Przyjemski. Fantastyczną walkę o dwa punkty stoczyli Bartosz Bańbor i Nikodem Mikołajczyk. Górą był jednak zawodnik gospodarzy i Lublin po raz pierwszy tego wieczoru wygrał podwójnie. W 3 biegu po raz pierwszy na torze wystartował kapitan podopiecznych Macieja Kuciapy. Tuż po starcie na prowadzeniu był Fredrik Lindgren, a Bartosz Zmarzlik zajmował ostatnie miejsce. Jednak tuż po wyjściu z pierwszego łuku mistrz świata wjechał między Macieja Janowskiego i Taia Woffindena przedzierając się do swojego kolegi z pary i finalnie wygrywając cały pojedynek. W ostatnim starciu pierwszej serii zawodów kapitalnie pojechał lider przyjezdnych Artem Laguta, łącznie w całym meczu zdobywając 13 punktów + 1 bonusowy. Drugie miejsce zajął całkiem dobrze dysponowany tego wieczoru Przyjemski. Na wejściu w drugi łuk Mateusz Cierniak minął Jakuba Krawczyka. Junior Sparty dojechał do mety daleko za resztą stawki. Na tablicy widniał wynik 17:7 dla Lublina i gospodarze mieli świadomość, że należy szybko wyciągnąć wnioski, które pozwolą na lepszą jazdę w następnych seriach. Warto wspomnieć, że mecz został przełożony z planowej 19:15 na 45 minut później z racji warunków atmosferycznych. Dobrą pracę wykonały osoby odpowiedzialne za tor.
Szerzej o tym opowiedział Bartosz Bańbor – zawodnik lubelskiego Motoru
W pierwszym starciu drugiej serii zawodów po raz kolejny świetnie spisał się Artem Laguta dopisując kolejne 3 punkty dla swojego zespołu. Drugą lokatę zajął Jack Holder a trzecią Fredrik Lindgren, ostatni dojechał Bartłomiej Kowalski. W szóstym biegu po raz pierwszy za pełną pulę wygrali wrocławianie. Bartosz Zmarzlik na drugim okrążeniu bliski był przejścia na drugą pozycję, jednak wpadł w sporą nierówność na torze i stracił panowanie nad motocyklem oraz wytracił prędkość. Pierwszy dojechał Tai Woffinden a drugi Dan Bewley. Ten rezultat sprawił, że zawodnicy Dariusza Śledzia zbliżyli się do Lublina na 6 punktów i mieliśmy wynik 21:15. W 7 rywalizacji po raz kolejny triumfował żużlowiec gości Maciej Janowski , jednak drugi dojechał już zawodnik z lubelszczyzny Mateusz Cierniak. Trzeci był Dominik Kubera a ostatnie miejsce zajął debiutant Nikodem Mikołajczyk. Finalnie jak na pierwsze przetarcia w najlepszej lidze świata młody zawodnik był z siebie zadowolony, łącznie zdobył dwa oczka
mówił Nikodem Mikołajczyk – zawodnik z Wrocławia
W kolejnym biegu w końcu wygrali gospodarze za sprawą Bartosza Zmarzlika. Za jego plecami Wiktor Przyjemski musiał walczyć z dwójką rywali. Dzielnie się bronił, ale na trzecim okrążeniu minął go Janowski a na ostatnim miejscu sensacyjnie dojechał Artem Laguta. W następnej potyczce świetnie spisał się Daniel Bewley dominując resztę stawki. Kolejne dwa starty to popis umiejętności zawodników Lublina, najpierw pewna wygrana 5:1 dzięki Lindgrenowi i Holderowi a później po raz kolejny za sprawą pierwszego Fredrika i trzeciego Kubery lubelscy żużlowcy zwyciężyli 4:2. Po 11 konfrontacji koziołki prowadziły już 40:26 i wszystko wyraźnie wskazywało na kolejną wygraną w tegorocznych rozgrywkach. Dwie następne batalie to remisy, najpierw wygrał Holder a za nim przyjechał Woffinden a później Zmarzlik a za nim Janowski. W pierwszym biegu nominowanym bardzo dobrze spisali się przyjezdni. Daniel Bewley wygrał z ogromną przewagą. Jack Holder starał się gonić Artema Lagute, lecz bezskutecznie. Ostatni start to po raz kolejny świetna jazda Laguty, który wygrał z wyraźną przewagą nad Zmarzlikiem. Punkt jeszcze dowiózł Lindgren a stawkę zamknął Maciej Janowski, który w całym pojedynku zdobył 9 punktów. Najlepiej po stronie gospodarzy spisał się Bartosz Zmarzlik, zdobywając 12 oczek.
podsumował lubelski żużlowiec – Dominik Kubera
Następne starcie na Z5 Orlen Oil Motor Lublin już w najbliższy piątek. Na stadion mistrzów Polski przyjedzie ZOOleszcz GKM Grudziądz. Żużlowi fani z lubelszczyzny po meczu organizują przemarsz pod Ratusz Miasta Lublin. Celem całej akcji jest walka o nowy stadion w mieście