100-letnia lampa, zestaw filiżanek, czy płyta winylowa? Wszystko wskazuje na to, że już niedługo pod lubelski zamek powróci Giełda Staroci.
Te rzeczy, ale także wiele innych, być może kupimy jeszcze w maju. Organizatorzy zapewniają, że dostali zielone światło od władz i czekają tylko na oficjalną decyzję.
Nie obędzie się jednak bez zmian. Musi być bezpiecznie – tłumaczy Elżbieta Kowalczyk, prezes stowarzyszenia Lubelska Giełda Staroci:
Pewna jest natomiast pierwsza taka giełda w Puławach. Odbędzie się już w tę niedzielę. O powrót tej lubelskiej walczy także wiceprzewodniczący Rady Miasta, to właśnie Marcin Nowak złożył interpelację w tej sprawie do Prezydenta Żuka.
Olga Wałecka