Trwają egzaminy gimnazjalne, a jednocześnie ogólnopolski strajk nauczycieli. Mimo, że sesja trwa, pedagodzy nie odpuszczają i nadal walczą o swoje postulaty. W związku z tym istniały obawy, że testy przebiegną nie bez problemów. Okazało się, że słusznie.
Przypomnijmy, że w czasie egzaminów z części humanistycznej nie udało się przeprowadzić sprawdzianów w trzech gimnazjach. Powodem były niepełne komisje egzaminacyjne. W czwartek, 11 kwietnia Ministerstwo Edukacji Narodowej podało, że wszystkie szkoły przeprowadziły sprawdziany bez żadnych utrudnień.
Związek Nauczycielstwa Polskiego nadal oczekuje nowych propozycji ze strony resortu, które mogłyby usatysfakcjonować pracowników oświaty. Ministerstwo póki co nie zaproponowało niczego nowego, co więcej, żąda od placówek edukacyjnych kontrowersyjnych informacji.
Zdaniem ZNP departament wysyła maile z prośbami o listy z nazwiskami nauczycieli, którzy biorą udział w strajku. Według prezesa związku – Sławomira Broniarza, takie działanie jest niezgodne z ustawą.
„Na rzecz demokratycznej szkoły„. To hasło przyświecające czwartkowemu protestowi, który odbył się pod lubelskim kuratorium. Tym razem za manifestację wzięli się uczniowie.
W ten sposób chcieli wyrazić swoje poparcie dla nauczycieli, którzy od poniedziałku rozpoczęli ógólnopolski strajk. Przed budynkiem kuratorium zebrała się pokaźna grupa młodzieży.
O tym, dlaczego włączyli się do takiej akcji, mówi jedna z uczennic – Kinga Skoczys:
Uczniowie mówili, że marzą o szkołach, na które mają realny wpływ i również chcą decydować o tym, w jaki sposób się uczą.
Dlatego też wzięli sprawy w swoje ręce. O tym, co ich zmotywowało i o samej inicjatywie, mówi organizatorka wydarzenia – Aleksandra Borzęcka:
Kilkadziesiąt osób przedstawiało swoje postulaty w trakcie strajku. Jedni przemawiali, drudzy z kolei przyszli z transparentami. Pod europejskimi flagami pojawiły się hasła takie jak „Zalewska, siadaj = pała!” czy „Szkoła nie dżungla”.
W strajku wzięło udział też kilku nauczycieli. Nasz reporter rozmawiał z jednym z nich:
Podczas wydarzenia zbierano kartki z pomysłami, jak powinna wyglądać polska szkoła. Propozycje, jakie padały to ograniczenie prac domowych, zmiana programu nauczania, czy jeden z najbardziej oczywistych – większe pensje nauczycielskie.
Arkadiusz Więsek/Michał Gardyas/Igor Skrzypek