Lubelscy strażacy i ratownicy medyczni pomogli grupie ludzi, których staranował samochód. Na szczęście były to tylko ćwiczenia.
Scenariusz wypadku nawiązuje do wydarzenia z 2014 roku, kiedy to mężczyzna wjechał pojazdem na sopockie molo. W lubelskiej symulacji wzięły udział dwa zastępy straży i dwie karetki – łącznie 18 osób. Musieli oni pomóc trzydziestu sześciu poszkodowanym. Chodziło przede wszystkim o to, by ocenić, jak ciężkie obrażenia ma każda z osób i jak należy jej pomóc.
-W tym zadaniu pomagały kolorowe opaski – tłumaczy starszy strażak Adrian Ząbek, wojewódzki koordynator ratownictwa medycznego PSP.
Strażacy
Celem ćwiczeń było usprawnienie współpracy pomiędzy strażą a pogotowiem przy zdarzeniach o charakterze masowym. Ich uczestnicy brali również udział w wykładach prowadzonych przez funkcjonariuszy z województwa zachodniopomorskiego i przez psychologa. Szkolenie zostało zorganizowane dla trzydziestu ośmiu strażaków z naszego województwa oraz dla przedstawicieli Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Lublinie. W przyszłości będą pełnić funkcję instruktorów ratownictwa medycznego w Krajowym Systemie Ratowniczo-Gaśniczym.
