Niemal 300 biegaczy sprawdziło się w letniej aurze na pięciokilometrowej trasie w Lesie Dąbrowa. Tradycją ogólnopolskiego cyklu City Trail onTour jest to, że zawodnicy spotykają się najpierw nad Zalewem Zemborzyckim.
W ubiegłym roku w lecie wystartowało niemal 5 tysięcy osób, z czego ponad 350 w Lublinie. Dzisiaj było ich nieco mniej, bo 278. Jednak podobnie jak przed rokiem, najlepszy okazał się Artur Kern. Zawodnik z Hrubieszowa wygrał jesienno-zimową odsłonę biegów nad Zalewem Zemborzyckim. Teraz również pokazał klasę, bo jako jedyny pokonał pięciokilometrową trasę w czasie poniżej 17 minut – 16:55. Drugi na mecie Michał Płecha finiszował po 17 minutach i 32 sekundach. Natomiast trzeci Michał Orzech był wolniejszy o kolejne pół minuty.
W rywalizacji pań najszybciej linię mety przekroczyła Katarzyna Konkel, której dotarcie do końca trasy zajęło 20 minut i 1 sekundę. W klasyfikacji ogólnej uplasowała się na 15. miejscu. Kolejną kobietą w stawce była Joanna Szmit (20:19), a podium zamknęła Karolina Korzeniowska (21:11).
– Przede wszystkim latem organizujemy tylko jeden bieg w każdej z naszych lokalizacji, a zimą tych imprez jest aż sześć, co łącznie daje sześćdziesiąt biegów. Druga zasadnicza różnica to fakt, że latem biegamy w dni powszednie – od poniedziałku do piątku, w godzinach popołudniowych, a jesienią i zimą zawody organizujemy w sobotnie i niedzielne poranki. Co warto podkreślić – w cyklu City Trail onTour nagradzamy zawodników od razu w dniu startu – na mecie każdy otrzymuje pamiątkowy medal, a najszybsi atrakcyjne nagrody – wyjaśnia Piotr Książkiewicz, organizator zawodów.
City Trail onTour to cykl biegów przełajowych rozgrywanych w przerwie między kolejnymi sezonami. W lipcu biegacze spotkają się w 10 polskich miastach, w tym w Lublinie, Gdańsku czy Wrocławiu. Finał tegorocznej edycji zaplanowano na 27 lipca w Łodzi.