Wczoraj o 16:30 na Motoarenie w Toruniu Apator podejmował Orlen Oil Motor Lublin z nadzieją na odebranie punktów liderom tabeli ligowej, po raz pierwszy w sezonie. Marzenia gospodarzy ziściły się w dużej mierze dzięki świetnym występom Emila Sajfutdinowa i Patryka Dudka.
Już pierwsze biegi pokazały, że „Koziołkom” będzie trudno o wygraną. Apator wygrał trzeci bieg 4:2, ale Motor odpowiedział podwójną wygraną w piątym, obejmując dwupunktowe prowadzenie. Kluczowe momenty nastąpiły w dziewiątym i jedenastym starciu, gdy Apator wygrał 5:1, obejmując prowadzenie 28:26. Remisy w kolejnych dwóch potyczkach utrzymały napięcie. W pierwszym biegu nominowanym Jack Holder przedłużył nadzieje Motoru, ale w ostatnim Emil Safutdinow zapewnił Apatorowi zwycięstwo nad liderem PGE Ekstraligi.
Parę słów po meczu powiedział kierownik zespołu Jacek Ziółkowski:
Następne spotkanie zespołu z Lublin czeka na kibiców 19 lipca. Motor podejmie wtedy Włókniarza Częstochowa