Koniec zwycięskiej passy Motoru Lublin

Na trzech wygranych z rzędu zakończyła się seria podopiecznych Piotra Świerczewskiego. W sobotę lublinianie przegrali wyjazdowe spotkanie z Radomiakiem Radom aż 0:3.

Wynik meczu został ustalony już w pierwszej połowie. Ofensywnie usposobieni gospodarze od początku spotkania ruszyli do ataku. Już w 2. minucie gry było 1:0 dla radomian po golu Piotra Kornackiego. Prowadzenie „zielonych” podwyższył Samuelson Odunka, w 38. minucie skutecznie wykorzystując podanie byłego napastnika Motoru, Piotra Prędoty. 180 sekund później piłkarze Radomiaka wyprowadzili trzeci cios. Jego autorem był Marcin Figiel, który celnie dobijał strzał Odunki. Pierwsza część spotkania była prawdziwym popisem gospodarzy, schodzących na przerwę z zasłużonym prowadzeniem.

Druga połowa meczu nie przyniosła już zmiany rezultatu. Obie drużyny miały swoje szanse na gole, ze strony Motoru dwukrotnie uderzał Radosław Kursa, szczęścia wśród gospodarzy próbowali Leandro i Marek Kaliszewski. Zawodnikom jednak ewidentnie brakowało skuteczności. „Żółto-biało-niebiescy” wracają więc z Radomia „na tarczy”, po dosyć niespodziewanej, wyraźniej porażce z miejscowym Radomiakiem.

Po sobotnim spotkaniu w tabeli gr. wschodniej 2. ligi Motor zajmuje 15. lokatę z dorobkiem 17. punktów. Do końca rundy jesiennej lublinianom pozostał zaledwie jeden mecz. 17. listopada o godz. 13. podopieczni Piotra Świerczewskiego na własnym boisku podejmą Concordię Elbląg.

Share Button
Opublikowano w Aktualności, Dookoła Sportu, Sport