Reprezentacja Polski w koszykówce pożegnała się z EuroBasketem. Biało-czerwoni nie sprostali Grekom w meczu „o życie”. Przegrali 77:95.
Polacy bardzo dobrze rozpoczęli to spotkanie. Nie przestraszyli się rywali, którzy do tej pory spisywali się na tych mistrzostwach zaskakująco słabo. Zagrali przede wszystkim zespołowo, co dało im prowadzenie 29:23. Reprezentanci Hellady przebudzili się w drugiej kwarcie i zaliczyli serię 9 punktów z rzędu. Dzięki temu to oni przejęli inicjatywę. Biało-czerwoni cały czas pozostawali jednak w grze. Ich liderem był Damian Kulig, który przez 20 minut zdobył 14 punktów, a w całym meczu miał ich 26. Przed drugą połową Polacy mieli do odrobienia 6 „oczek” – przegrywali 43:49.
Tę stratę udało się szybko zniwelować. Kolejne punkty dorzucał Damian Kulig, przydawało się także doświadczenie Łukasza Koszarka, który trafił dwie „trójki”. Przed decydującą odsłoną Polacy mieli do odrobienia tylko 3 punkty. W ostatniej kwarcie biało-czerwoni fatalnie bronili rzuty trzypunktowe. Grecy aż 5 razy wykorzystywali swoje okazje zza łuku. Za to w obronie oddali tylko 10 punktów. Podopieczni Mike’a Taylora ponownie nie wytrzymali końcówki meczu i przegrali 77:95.
Tym samym musieli pożegnać się z EuroBasketem. Zmagania grupowe zakończyli na przedostatniej, piątej pozycji – wygrali tylko jedno spotkanie z najsłabszą w stawce Islandią.
======
Grecja – Polska 95:77 (23:29, 26:24, 21:24, 25:10)
Grecja: Calathes 24 (10 as.), Sloukas 26, Printezis 14, Papanikolaou 8, Agravanis – Bourousis 10, Pappas 3, Papagiannis 8, Papatreou 2, Mantzaris, Antetokounmpo
Trener: Constandinos Missas
Polska: Kulig 26, Waczyński 8, Ponitka 17, Koszarek12, Cel – Sokołowski 2, Zamojski 5, Karnowski 7, Gielo
Trener: Mike Taylor