Kolejne sparingi lubelskich piłkarzy

Przygotowania do rundy wiosennej w lubelskich klubach piłkarskich ruszyły pełną parą. Za nami pierwsze spotkania kontrolne m.in. lubelskiego Motoru i łęczyńskiego Górnika. Oba zespoły w minioną sobotę na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Łęcznej rozegrały między sobą sparing. Górą byli podopieczni Franciszka Smudy, którzy pokonali żółto-biało-niebieskich 4:1.

Trener zielono-czarnych nie przykłada jednak wielkiej wagi do ostatecznego wyniku.

Wynik spotkania w 13. minucie otworzył Bartosz Mroczek. 24-letni pomocnik stanowi pierwsze wzmocnienie zielono-czarnych w zimowym okienku transferowym. Bramka w debiucie na pewno stanowi dobry prognostyk mimo, że było to tylko spotkanie kontrolne. Kolejne dwie bramki strzelali zawodnicy testowani, których w drużynie z Łęcznej było aż dziewięciu. Podopieczni Roberta Góralczyka odpowiedzieli bramką Dawida Kamińskiego, ale ostatnie słowo ponownie należało do drużyny Franciszka Smudy. Wynik na 4:1 na 11. minut przed końcem regulaminowego czasu gry ustalił jeden z największych talentów łęczyńskiej akademii Jakub Cielebąk. Warto dodać, że w barwach Motoru debiutował nowy napastnik Mateusz Majewski. Dla 27-latka to powrót do lubelskiego klubu po czterech latach. Zawodnik od wiosny 2018 roku bronił barw drugoligowego Ruchu Chorzów. W spotkaniu z Górnikiem zagrał pierwsze 45 minut, a po przerwie zmienił go Szymon Rak.

Mecz z Górnikiem był dla Motoru drugim z 11. zaplanowanych spotkań kontrolnych przed startem rundy wiosennej. By zmieścić tak wiele sparingów w okresie przygotowawczym lublinianie niejednokrotnie będą musieli rozgrywać 2 mecze w ciągu jednego dnia. Tak też było w minioną sobotę. Podrażnieni porażką podopieczni Roberta Góralczyka wrócili z Łęcznej na boczne boisko lubelskiej Areny by podjąć lubartowski Lewart. Spotkanie z występującym szczebel niżej rywalem to już absolutna dominacja zespołu z Lublina. Motor zwyciężył aż 8:0. Worek z bramkami otworzył Piotr Darmochwał po trafieniu z rzutu karnego. Później hat-trikiem skompletowanym w zaledwie 14 minut popisał się Michał Paluch. Ponadto na listę strzelców wpisali się Kamiński, dwukrotnie Pożak oraz Dusiło. W obu sobotnich spotkaniach testowany był obrońca Jan Pelc z Sokoła Sieniawa.

Share Button
Opublikowano w Aktualności, Dookoła Sportu, Sport