Tenisistki KTS Optima Lublin wywalczyły trzecie zwycięstwo w sezonie. Po zaciętym boju pokonały Bronowiankę Kraków 3:1.
W pierwszym meczu przy stole spotkały się Magdalena Sikorska oraz, reprezentująca Bronowiankę, Chinka Zhao Ziyi. O ile pierwszy set należał do lubelskiej zawodniczki, która wygrała 11:3, o tyle w dalszej części spotkania musiała ona uznać wyższość rywalki. Tenisistka z Krakowa z każdą kolejną piłką czuła się pewniej przy stole, co pozwoliło jej wygrać trzy sety z rzędu 11:8, 11:9, 11:5.
Drugi mecz to lustrzane odbicie pierwszego. Tutaj pierwszy set należał do Marty Smętek, tenisistki z Krakowa, a trzy pozostałe do reprezentującej Optimę Natalyi Aleksyeyenko. Pierwszą część spotkania krakowianka wygrała z przewagą 6 punktów 11:5, a następnie uległa podopiecznej Sylwii Pawlak 9:11, 6:11, 7:11.
Zawodniczki spotkały się już kiedyś przy stole tenisowym, o czym wspomina Natalya Aleksyeyenko, tenisistka Optimy Lublin.
Trzecie spotkanie to starcie między Karoliną Lalak oraz, reprezentującą Bronowiankę, Karoliną Pęk. Lublinianka od początku narzuciła tempo rozgrywki, którego wyczuć nie mogła jej rywalka. Dzięki temu tenisistka Optimy wygrała kolejno 11:9, 11:7 oraz 11:6.
W ostatniej odsłonie spotkania przy stole spotkały się Magdalena Sikorska oraz Marta Smętek. W pierwszym secie triumfowała krakowianka, wygrywając 11:7. Jednak w dwóch kolejnych odsłonach starcia musiała ona uznać wyższość lublinianki, która najpierw wygrała 11:4, a następnie 11:7. Czwarty set, podobnie jak pierwszy, należał do tenisistki z Krakowa, która pokonała gospodynię 11:4. Ostatnia odsłona spotkania należała jednak do Magdaleny Sikorskiej, która wygrała seta 11:6, tym samym kończąc spotkanie 3:1.
Mówi Sylwia Pawlak, trenerka KTS Optimy Lublin.
Kolejne spotkanie lubelskie tenisistki rozegrają w sobotę na wyjeździe z Polmlekiem Lidzbark Warmiński.