Kolejne ekspresowe zwycięstwo LUK Politechniki Lublin

fot. LUK Politechnika Lublin

Zrobili to ponownie. Tym razem niecałą godzinę i 10 minut zajęło podopiecznym Macieja Kołodziejczyka, odprawienie do domu KPS-u Siedlce.

LUK Politechnika rozpoczęła spotkanie z wysokiego „C”. Szybko dała do zrozumienia zawodnikom z Siedlec, że to oni zamierzają dyktować warunki spotkania. Już po trzeciej akcji meczu objęła prowadzenie, które później tylko powiększała. Różnicę skutecznie powiększał Szymon Romać, który nie szczędził gościom razów, szczególnie atakując z prawej strony boiska. Ponadto, asy na swoich kontach zapisali Grzegorz Pająk i Wojciech Sobala, który właśnie zagrywką zakończył pierwszą partię meczu. Tę „Żółto-czarni” wygrali przewagą aż 13 punktów, bo 25:12.

O serwisie lubelskiej drużyny wspomniał w pomeczowym podsumowaniu trener KPS-u Siedlce, Mateusz Grabda.

Rozgrywka drugim secie prezentowała się nieco inaczej. LUK Politechnika nadal grała swoje, ale postawę zdecydowanie poprawili goście. Zagęścili blok, przez co „Żółto-czarni” nie mogli tak skutecznie atakować jak w poprzedniej odsłonie. Mimo to, gospodarze poradzili sobie. Z lewej strony kiwał David Mehić i atakował Jakub Wachnik, a całość dopełniał Szymon Romać. Chociaż to LUK Politechnika górowała, to siedlczanie przełamali granicę 20 punktów, bo w całym secie zdobyli 21 oczek.

Nie mogę się przyczepić do gry w ofensywie – podsumowuje Maciej Kołodziejczyk, trener LUK Politechniki Lublin

Trzeci set to dominacja LUK Politechniki podobna do tej z pierwszej odsłony. W ataku błyszczało trio Romać-Mehić-Wachnik, a całość gospodarze wygrali 25:14. To właśnie ostatni z tej trójki, Jakub Wachnik, został wybrany MVP spotkania. Na 20 ataków skończył 13, a do tego dołożył serwisowego asa.

Po spotkaniu odniósł się on do świetnej dyspozycji lubelskiego zespołu, który na 11 spotkań zwyciężył 10 i plasuje się obecnie na pozycji wicelidera Tauron 1. Ligi.

Kolejny mecz LUK Politechnika rozegra we wtorek. O godzinie 18.00 w hali Mosir podejmie eWinner Gwardię Wrocław. Dodajmy, że będzie to przeciwnik z wyższej półki – plasujący się na czwartym miejscu w tabeli, w którego barwach występuje atakujący lublinian z poprzedniego sezonu, Damian Wierzbicki.

Share Button
Opublikowano w Aktualności, Audycje, Dookoła Sportu, Sport